Niepokojące doniesienia dobiegają do nas zza oceanu. 76-letni Kareem Abdul-Jabbar trafił do szpitala ze złamanym biodrem po tym, jak upadł podczas organizowanego w Los Angeles koncertu. Legenda Lakers będzie zmuszona poddać się operacji.
Jedna z największych postaci w historii NBA nadal angażująca się w ligową codzienność. Kareem Abdul-Jabbar mimo 76-lat na karku jest częstym gościem zarówno na meczach NBA, jak i w szatniach i na treningach swoich byłych klubów, Lakers i Milwaukee Bucks. Były zawodnik bierze także aktywny udział w życiu kulturalnym Los Angeles, jednak piątkowego wieczoru nie zaliczy do najbardziej udanych.
Jak przekazała reprezentantka Abdul-Jabbara Deborah Morales, były koszykarz doznał złamania biodra. Wszystko przez upadek, który z bliżej niewyjaśnionych przyczyn przydarzył się Kareemowi na jednym z koncertów, na którym był gościem. – Podjęto decyzję o operacji, która odbędzie się w sobotę – czytamy w oświadczeniu.
Największym problemem dla powrotu do zdrowia byłego zawodnika może okazać się oczywiście jego wiek. Czas płynie nieubłaganie, a od pewnego momentu kości nie zrastają się już tak „chętnie”, jak za młodu. Można domyślać się zatem, że Abdul-Jabbara czekać będzie teraz wielotygodniowy powrót do zdrowia w domowym zaciszu.
Na przestrzeni 20-letniej kariery Kareem zdobył sześć mistrzowskich pierścieni, w tym pięć w barwach Los Angeles Lakers. Hall-of-Famer sześciokrotnie zdobywał także statuetkę MVP i 19-krotnie meldował się w meczu gwiazd. Abdul-Jabbar zapamiętany został jako jeden z najlepszych koszykarzy w historii NBA, dzierżący do niedawna pierwsze miejsce na liście wszech czasów pod względem liczby zdobytych punktów.
Obserwuj mnie na Twitterze (X) -> Maks Kaczmarek (@maks_kacz) / Twitter