Cały czas wrze w rywalizacji między Phoenix Suns a Denver Nuggets. Kilkanaście godzin przed meczem okazało się, że Nikola Jokić nie zostanie zawieszony za spięcie z Mattem Ishbią, czyli właścicielem Suns, w czwartym meczu tej serii. NBA postanowiła ukarać Jokica grzywną w wysokości 25 tys. dolarów, natomiast sam Ishbia wystosował apel, aby Serba nie karać zawieszeniem. Dzięki temu Joker mógł we wtorek wystąpić w piątym starciu tej serii i poprowadzić Nuggets do zwycięstwa.
W spotkaniu nie zabrakło jednak kolejnych gorących momentów. Do spięcia między Jokicem a Kevinem Durantem doszło pod koniec trzeciej kwarty. Wszystko dlatego, że Bruce Brown chciał podsłuchać, jakie informacje trener Monty Williams przekazuje swoim zawodnikom.
Po chwili do Browna dołączył też Jokić, a cała ta sytuacja nie spodobała się Durantowi, który zdecydował się odepchnąć serbskiego środkowego. Ten z pewnością dołożył trochę teatru od siebie, co wystarczyło do tego, aby jeden z arbitrów ukarał KD przewinieniem technicznym. Dla przebiegu spotkania nie miało to jednak i tak większego znaczenia, bo Nuggets w momencie całego zamieszania mieli już 20 punktów przewagi.
Po meczu wściekał się trener Williams, który stwierdził, że liga powinna zabronić tego typu zachowań. – Powinna być jakaś zasada, że nie możesz podchodzić do takich narad swojego rywala – oznajmił szkoleniowiec Suns. Warto jednak dodać, że sędziowie ukarali też Browna, uznając jego zachowanie za „niesportowe”. Seria przenosi się teraz do Phoenix, gdzie w czwartek Słońca spróbują wyrównać jej stan i doprowadzić do decydującego meczu numer siedem.