Brąz wywalczony przez reprezentację Serbii na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu dla Nikoli Jokicia znaczył zdecydowanie więcej, niż wszystkie statuetki MVP i mistrzostwo NBA razem wzięte. Tak można odczytać jego zachowanie i sposób świętowania po zdobyciu pierwszego tak istotnego medalu ze swoją kadrą. Jokić postanowił dodatkowo nagrodzić swoich kolegów za olimpijskie podium, kupując każdemu z nich zegarek warty fortunę.
Niesmak z roztrwonienia 17-punktowej przewagi w półfinale ze Stanami Zjednoczonymi reprezentacja Serbii zmazała w spotkaniu o brąz z Niemcami. Podopieczni Svetislava Pesicia bez większych problemów poradzili sobie z mistrzami świata, dzięki czemu na swoich szyjach zawiesili trzeci w historii kraju medal Igrzysk Olimpijskich w turnieju koszykarzy. Sam Nikola Jokić potyczkę z naszymi zachodnimi sąsiadami zakończył z dorobkiem 19 punktów, 11 zbiórek i 11 asyst, tym samym przechodząc do historii jako zaledwie piąty zawodnik, który zaliczył triple-double w turnieju olimpijskim.
Serbowie długo świętowali odniesiony sukces. Hitem internetu stały się filmiki ze śpiewającymi piosenki w ojczystym języku zawodnikami w pobliskim paryskim barze. Przewodniczył im oczywiście Nikola Jokić – bez koszulki, z piwem w dłoni. Przyjemnie było zobaczyć wreszcie zadowolonego Jokera, który po kolejnym sukcesie w karierze, wreszcie okazał należytą radość, czego nie dało się powiedzieć po zdobyciu mistrzostwa NBA w 2023 roku. Wówczas internet obiegło zdjęcie, na którym Jokić stoi sam z piwem w ręku, podczas gdy reszta koszykarzy Nuggets wspólnie świętuje sukces.
Jak poinformował portal EuroHoops, 29-latek po powrocie do ojczyzny postanowił dodatkowo wynagrodzić swoich kolegów z reprezentacji za włożony w turniej trud i zaangażowanie. Trzykrotny zdobywca statuetki MVP każdemu z 11 pozostałych zawodników wręczył zegarek marki ROLEX wyceniany obecnie na 32,5 tys. dolarów, czyli około 124 tys. złotych. Łącznie Jokić wydał na upominki 375,5 tys. dolarów, co stanowi równowartość 1 mln i 430 tys. złotych.
Wkrótce Jokić rozpocznie swój dziesiąty sezon na parkietach NBA. W kolejnych rozgrywkach podkoszowy zarobi ponad 51,4 mln dolarów, co dla zobrazowania stanowi ponad 1,5% PKB całej Serbii przewidzianego na koniec roku 2024. Oczywiście od pensji zawodnika odliczyć należy również podatki według stanowych wytycznych w Kolorado.