W kolejnym podsumowaniu statystycznych ciekawostek z parkietów NBA zajmiemy się bardzo rzadkimi linijkami Nikoli Jokicia i Luki Doncicia, minutom debiutanta, a także zbiórkom pewnego weterana z Filadelfii. Oprócz tego, Jeremy Sochan zaczął swój czwarty sezon za oceanem jako zawodowiec. Zapraszamy na kolejny statystyczny raport z NBA.
- Nikola Jokić w ubiegłym tygodniu zanotował triple-double nr 169 i 170 w karierze, ale z tych dwóch występów zdecydowanie ciekawszą linijką jest ta pierwsza, ze środy. W meczu przeciwko Heat Serb uzbierał 33 punkty, 15 zbiórek, 16 asyst i 3 przechwyty. Triple-double na poziomie co najmniej 30-15-15 Jokić miał po raz siódmy w karierze, więcej takich zaliczył jedynie Oscar Robertson (11), a więcej niż jedną taką linijkę miał jeszcze tylko Wilt Chamberlain i Luka Doncić (po dwie). Dokładna linijka Jokicia bez przechwytów, czyli 33-15-16 została osiągnięta/przekroczona 11. raz w historii – ostatnio Giannis w kwietniu miał 35-17-20, a sam Jokić w styczniu notował 35-22-17. Natomiast linijka z przechwytami, czyli co najmniej 33-15-16-3, pada dopiero po raz drugi w historii (odkąd liczymy przechwyty). Takie wartości punktów, zbiórek, asyst i przechwytów osiągał jedynie Magic Johnson w 1981 (dokładnie 33-15-17-6).
- Odnotujmy, że Nikola Jokić z dwoma występami na poziomie triple-double w poprzednim tygodniu zbliżył się do Russella Westbrooka tylko o jeden mecz. Weteran również zaliczył swoje triple-double (nr 204 w karierze) – 23 punkty, 16 zbiórek i 10 asyst w występie przeciwko Golden State. Co ciekawe Westbrook rzucał w tym meczu 9/13 z gry i było to szósta jego najlepsza skuteczność z gry wśród wszystkich 204 meczów z triple-double obwodowego (po 6/6, 7/7, 6/8, 8/11 i 7/10). Poza tym Westbrook został 30. graczem Kings z meczem z triple-double, a Kings zostali siódmą organizacją, dla której Westbrook zanotował taki mecz.
- Zupełnie unikatową linijkę złożoną ze wszystkich pięciu statystyk mimo fatalnej skuteczności (9/27 z gry) zaliczył w środę Luka Doncić. Gracz Lakers przeciwko San Antonio miał 35 punktów, 9 zbiórek, 13 asyst, 5 przechwytów i 2 bloki. Nikt w historii nie miał takich statystyk w jednym meczu. Bez bloków takie występy mieli jedynie Doncić w 2021 (38-9-13-5) i James Harden w 2017 (35-11-13-5). Za to bez przechwytów, a z minimum dwoma blokami było takich linijek 16 w historii, z czego 5 Doncicia. Całej kombinacji pięciu statystyk przed Donciciem nie było.
- VJ Edgecombne – „trójka” tegorocznego draftu notuje w pierwszych dziesięciu meczach średnie na poziomie 16-5-4, grając aż 37.6 minut na mecz. Licząc pierwsze 10 meczów kariery, ostatnim graczem, który spędził w nich ponad 375 minut był… John Wall w sezonie 2010/11. W XXI wieku jeszcze tylko kilku debiutantów było tak eksploatowanych w pierwszych meczach swoich karier: OJ Mayo i Derrick Rose w sezonie 2009, LBJ i Jarvis Hayes w sezonie 2004, Dajuan Wagner 2003 i Shane Battier 2002. Rekordzistą jest Wilt Chamberlain z 468 minutami rozegranymi na tym etapie kariery.
- Andre Drummond po niedzielnym double-double przeciwko Detroit (17 punktów, 12 zbiórek) jest (bez zaskoczeń!) w czołówce klasyfikacji zbierających ligi w przeliczeniu na minuty lub posiadania. W średnich wygląda to też ciekawie – solidne 8.1 zbiórki na mecz w mniej niż 19 minut spędzanych średnio na parkiecie. Przeliczając czas na posiadania drużyny, Drummond jest drugi w lidze ze średnią prawie 21 zbiórek na 100 posiadań, lepszy jest tylko inny rezerwowy – Clint Capela. Statystyki przeliczane na posiadania możemy wyliczać od kiedy da się estymować tempo gry, czyli od połowy lat 70, kiedy zaczęto notować przechwyty i bloki. W tym okresie Drummond ma najwyższą średnią zbiórek per 100 posiadań kariery ze wszystkich graczy NBA (min. 100 rozegranych meczów). Barierę 20 w karierze przekraczali Drummond (22.7 na 100 posiadań), Hassan Whiteside (21.8), Dennis Rodman (21.4), Moses Brown (20.3) i… Boban Marjanović (20.2). Swoją drogą, występ Drummonda przeciwko Pistons to jego 486. double-double w karierze, co daje mu 38. miejsce na liście wszechczasów (licząc double-double zarówno z asystami, jak i zbiórkami), z jednym takim meczem straty do Jasona Kidda i dwoma do Zacha Randolpha i Kevina Willisa. Gdyby liczyć tylko double-double ze zbiórkami, Drummond jest 29. w historii.
- Royce O’Neale przez całą karierę był dobrym strzelcem, ale ten sezon zaczął znakomicie – skrzydłowy Suns trafia średnio 3.6 rzutu zza łuku ze skutecznością 43.4%. Dziesięć rozegranym meczów to oczywiście za wcześnie na takie porównania, ale ciekawostką jest fakt, że z takimi wskaźnikami sezon kończyło dotąd tylko dwóch koszykarzy w historii w czterech sezonach: Steph Curry 2019, 2016 i 2015 i Duncan Robinson 2020. W tym sezonie lepszą kombinację mają również Tyrese Maxey, Donovan Mitchell, Sam Merrill i Anthony Edwards.
- Jarred Vanderbilt w sobotnim meczu przeciwko Atlancie zebrał 18 piłek z tablic w 28 minut na parkiecie, dołożył również 12 punktów z ławki. To najlepszy wynik zbiórek wśród rezerwowych Lakers od ponad 10 lat i Eda Davisa (7 pkt., 20 zb.) i ósmy wynik w historii organizacji – rekord to 24 zbiórki z ławki Happy Hairstona z 1975. Wynik 18 zbiórek Vanderbilta to rrekord tego sezonu rezerwowych w NBA – poprzednim było 15 Jeremiaha Robinsona-Earla.
Kącik polski:
- Jeremy Sochan wrócił! W pierwszym meczu w sezonie rzucił 16 punktów w 23 minuty z ławki, przy okazji łapiąc 6 fauli i nie kończąc meczu – został wyfaulowany po raz drugi karierze (po meczu z grudnia 2022). Pod względem zdobyczy punktowych, debiut w tym sezonie był tylko o 2 oczka gorszy niż pierwszy mecz poprzedniego sezonu, który zresztą było najlepszym polskim rozpoczęciem sezonu ex-equo z Marcinem Gortatem z 2014 w barwach Wizards.
Na kolejne podsumowanie statystycznych ciekawostek z NBA zapraszamy już za tydzień!










