Najwyraźniej Joel Embiid swoimi problemami jest sfrustrowany równie mocno, co kibice, którzy przyzwyczaili się do tego, że jeden z liderów składu co jakiś czas wypada z rotacji. Problematyczne kolana nie dają Embiidowi spokoju i ten w jednej z ostatnich wypowiedzi zasugerował, że przyszedł najwyższy czas, by zająć się tym problemem raz na zawsze.
Philadelphia 76ers żyje w dwóch rzeczywistościach: pierwsza z Joelem Embiidem na parkiecie i druga z Joelem Embiidem w gabinecie fizjoterapeutów. Te przeplatają się ze sobą co sprawia, że drużynie naprawdę trudno złapać regularność. W tym sezonie, zwłaszcza po dołączeniu Paula George’a, Sixers mieli włączyć się do walki ze ścisłą czołówką Wschodniej Konferencji. Priorytety bardzo szybko się jednak zmieniły.
Seria porażek już na starcie sezonu oraz absencja kluczowych zawodników spowodowały, że Sixers na parę miesięcy przed zakończeniem zmagań w ramach sezonu zasadniczego są poza strefą play-offów. Z bilansem 20 zwycięstw i 35 porażek zajmują 11. miejsce w tabeli i tracą półtora meczu do dziesiątych Chicago Bulls. Walka dla Nicka Nurse’a i jego drużyny nie dobiegła jeszcze końca, ale jaki w gruncie rzeczy ma sens?
Embiid przyznał, że jego lewe kolano — to samo, na którym w lutym ubiegłego roku przeszedł operację łąkotki — nadal sprawia mu problemy. – Myślę, że można się domyślić, co mi dolega. Nie gram w koszykówkę tak, jak grałem rok temu i to jest do bani. Ale wierzę, że gdy uda mi się rozwiązać ten problem, to wrócę do rywalizacji na tamtym poziomie; wrócę do dominującej formy, to tylko kwestia czasu – przyznał.
– To dla mnie trudne, bo wiem, że stać mnie na dużo więcej. Nie szukam wymówek, po prostu tak wygląda obecnie sytuacja. Muszę tylko znaleźć sposób, by rozwiązać problem z kolanem i się poprawić – dodał. Embiid już przed przerwą na Weekend Gwiazd mówił o tym, że prawdopodobnie będzie potrzebował latem kolejnej operacji kolana. Powstaje więc pytanie: czy nie lepiej już teraz wysłać Embiida na kolejną długą przerwę?
Jeśli Sixers będą czekać i zabieg zostanie przeprowadzony dopiero po zakończeniu sezonu, Embiid może stracić znaczną część kolejnych rozgrywek. Widzimy, w jaki sposób absencja zawodnika wpłynęła na zespół w tym roku. Bez jego pomocy ekipa z Philly zakopała się na dole tabeli i ma potężne problemy, by się z tego wykaraskać. Na ten moment scenariusz na sezon 2025/26 maluje się dla zespołu bardzo podobnie.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
