Lider Miami Heat opuści dwa kolejne mecze swojej drużyny z powodu narodzin dziecka. Kibice drużyny odetchnęli z ulgą, ponieważ niewyjaśniona absencja w meczu numer jeden była niepokojąca.
Wszyscy byli niezwykle podekscytowani, gdy Jimmy Butler dołączył do Miami Heat. Nowy lider zespołu z South Beach ma decydować dla ekipy o walce z czołówką wschodniej konferencji. W trakcie pre-season przedstawił ogromny potencjał w kontekście wykorzystania potencjału swojego i nowych kolegów, którzy mieli stworzyć kolektyw wokół niego.
Pierwszy mecz sezonu miał być więc świętem. Butlera jednak zabrakło, dlaczego? Wówczas nie było wiadomo, więc pojawił się niepokój. Dopiero teraz Heat wyjaśnili, że Butlerowi urodziło się dziecko i ten kolejne dni spędzi z nowo narodzonym dzieckiem i swoją partnerką. W rotacji zabraknie także Jamesa Johnsona, który nadal ma problemy kondycyjne i musi pracować z trenerem przygotowania fizycznego.
“@JimmyButler is now a proud father to a baby daughter. We’re thrilled for him and we’re really excited.” – Coach Spo
— Miami HEAT (@MiamiHEAT) October 25, 2019
Butler dołączył do Heat, bo spodobała mu się kultura organizacji. Poza tym jest fanem sposobu, w jaki organizacją zarządza prezes Pat Riley. W zeszłym roku Heat nie awansowali do play-offów, więc cel na rozgrywki 2019/2020 może być jeden. W pierwszym spotkaniu sezonu pokonali 120:101 Memphis Grizzlies. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Justis Winslow notując 27 punktów, 7 zbiórek i 7 asyst.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
