Utah Jazz wysoko cenią Lauriego Markkanena, jeśli chodzi o ewentualne wymiany związane z fińskim skrzydłowym — uważa dziennikarz Kevin O’Connor z The Ringer. Z jego informacji wynika, że władze klubu z Salt Lake City chciałyby otrzymać za Markkanena ofertę zbliżoną do tej, którą dostali za Donovana Mitchella i Rudy’ego Goberta. Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że skrzydłowy jest w Utah nietykalny. Stan rzeczy w NBA lubi się jednak szybko zmieniać.
Kevin O’Connor z The Ringer uważa, że Utah Jazz chcieliby otrzymać z Lauriego Markkanena podobną ofertę, jak te, które otrzymali za dwójkę byłych gwiazdorów. – Moje wrażenie z rozmów, jakie przeprowadziłem z władzami różnych drużyn, jest takie, że Jazz chcieliby dostać coś podobnego do tego, za co oddali Donovana Mitchella i Rudy’ego Goberta. W więc pięć pierwszych wyborów w drafcie i/lub graczy o podobnej wartości – przekazał dziennikarz.
– Utah może zadecydować, że Markkanen najlepiej wyglądałby u nich w składzie, ale przy tak wielu zainteresowanych zespołach, wiemy, że Jazz będą wysłuchiwać poszczególnych ofert – dodał O’Connor. Choć Markkanen nie jest graczem o tak ugruntowanej pozycji w NBA jak Mitchell czy Gobert, gdy odchodzili z klubu, to z pewnością jest łakomym kąskiem dla wielu drużyn. Z pewnością znajdą się tacy, którzy zaoferują za niego sporo.
W tym sezonie Fin osiąga średnio 25,2 punktu, 8,6 zbiórki, trafiając 39,1 proc. prób zza łuku. Jest to dla niego drugi sezon w Jazz po tym, jak trafił do Sal Lake City z Cleveland Cavaliers w wymianie, na mocy której Mitchell wylądował w Ohio. W tym sezonie zarobi 17,3 mln dol., a w kolejnym ma zagwarantowane część z 18 mln dol. To dużo mniej niż to, co potrafi zaprezentować na parkiecie.
Jazz nie zaczęli sezonu dobrze i być może będą chcieli sprawdzić, co mogą otrzymać w zamian za skrzydłowego. Markkanen wciąż jest na tyle młody (ma 26 lat), by w kolejnych sezonach stanowić o sile obecnej drużyny. Władze klubu mogą zatem równie dobrze poczekać i zobaczyć, czy są w stanie wokół Markkanena zbudować zespół gotowy na walkę o najwyższe cele.