Wielokrotnie pod nieobecność LaMelo Balla udowadniał, że może z powodzeniem być pierwszą opcją Charlotte Hornets. Co prawda Terry Rozier nie zawsze swoją dobrą postawą prowadzi Szerszenie do zwycięstw, ale 29-latek niewątpliwie dał się poznać w ostatnich latach jako bardzo solidny rozgrywający. Teraz może on opuścić Charlotte. Od tygodni spekuluje się, że Hornets będą działać na rynku transferowym, a jednym z głównych kandydatów do wymiany jest właśnie Rozier.
Obrońca do tej pory łączony był z różnymi zespołami, natomiast Jake Fischer z Yahoo! Sports przekazał, że sam zawodnik ma pewne preferencje, jeśli rzeczywiście miałoby dojść do transferu z jego udziałem. Otóż Rozier najbardziej chciałby trafić do Miami Heat.
— Hornets dali znać, że tym razem będą bardziej aktywni przed trade deadline, na co wpływ mają nowi właściciele. Wszyscy zawodnicy poza LaMelo Ballem, Brandonem Millerem oraz Markiem Williamsem mają być dostępni. Terry Rozier stał się mocnym kandydatem do wymiany ze swoją solidną postawą i kontraktem na poziomie 24 milionów dolarów rocznie, a jego jasną preferencją jest transfer do Miami Heat — przekazał Fischer.
Heat od dłuższego czasu są łączeni z wielkimi nazwiskami — często z all-starami — ale dawno nie wykonali żadnego znaczącego transferu. Uciekli im m.in. Bradley Beal czy Damian Lillard. Teraz mogą sięgnąć po zawodnika, który jest o półkę niżej. Rozier nie jest bowiem graczem kalibru all-star, ale to wciąż bardzo ciekawa opcja dla Heat i ktoś, kto może zapewnić znacznie większe wsparcie na obwodzie niż np. Kyle Lowry. W związku z tym nie można wykluczać, że Heat do Hornets się odezwą.
W ramach ewentualnego transferu władze klubu z Miami zapewne zaproponowałyby właśnie Lowry’ego, któremu po tym sezonie kończy się kontrakt. Heat mogą również zaoferować wybory w drafcie. 29-letni Rozier w trwających rozgrywkach notuje średnio najlepsze w karierze 24 punkty i 6.8 asyst na mecz przy niemal 46-procentowej skuteczności z gry. Należy jednak podkreślić, że przez problemy zdrowotne LaMelo to właśnie Rozier przez większość sezonu był opcją numer jeden słabiutkich Szerszeni, którzy z bilansem 8-30 zajmują 13. miejsce na Wschodzie.