Może i nie było to pierwsze lato, w którym Giannis Antetokounmpo myślał nad odejściem z Milwaukee, co sam ostatnio przyznał, ale na pewno po raz pierwszy grecki skrzydłowy rozważał taki krok na poważnie. Jak się okazuje, Giannis miał już nawet wybrane miejsce, do którego chciał trafić, a władze Milwaukee Bucks rozmawiały w tej sprawie z New York Knicks.
Przynajmniej na razie Giannis Antetokounmpo zostaje zawodnikiem Milwaukee Bucks i właśnie w barwach tego zespołu rozpocznie kolejny sezon NBA. Jak jednak przekazał Shams Charania, tego lata grecki skrzydłowy na poważnie rozważał odejście z Wisconsin, a pod uwagę brał tak naprawdę tylko i wyłącznie jeden klub – New York Knicks.
– Tylko jeden zespół wyjawił się z wewnętrznych rozmów Giannisa i jego ludzi jako jedyne miejsce, w którym Antetokounmpo chciałby grać poza Milwaukee, a mianowicie New York Knicks – przekazał Charania. – Bucks odebrali telefon od Knicks w sprawie Antetokounmpo i przez jakiś czas strony zaangażowały się w rozmowy, ale drużyny nie znalazły warunków, by posunąć sprawę do przodu – dodał dziennikarz ESPN.
Charania zauważa, że choć Bucks w rozmowach z Knicks cały czas utrzymywali, że woleliby nie oddawać Giannisa, to jednak ich zdaniem Knicks tak czy siak nie złożyli odpowiednio mocnej oferty, aby dalej dyskutować nad transferem. Nie wiadomo więc, jaka byłaby reakcja władz Bucks, gdyby nowojorska ekipa rzeczywiście wyłożyła na stół mocne argumenty. Knicks ponoć zresztą nigdy do końca nie wierzyli, że Bucks rozważają transfer Greka na serio.
Nie od dziś wiadomo jednak, że ekipa z Wielkiego Jabłka chciałaby Antetokounmpo w swoim zespole. Pierwsze raporty o takim scenariuszu pojawiały się już lata temu. Sęk w tym, że w międzyczasie Knicks wykonali inne ruchy i ściągnęli innych zawodników, przez co teraz ewentualny transfer po Giannisa – który kilka miesięcy temu podczas sesji Q&A na platformie X przyznał, że Nowy Jork jest jego ulubionym miejscem do gry, jeśli chodzi o mecze wyjazdowe – nie jest już chyba priorytetem. Tym bardziej że mocno uszczuplił się ostatnio kapitał transferowy Knicks.