To znany problem w przypadku młodego lidera Dallas Mavericks. Ten bardzo często daje się ponieść emocjom, co skutkuje w jedynej słusznej reakcji sędziów, czyli przewinieniu technicznym. Problem polega na tym, że nie możesz ich zbierać w nieskończoność bez konsekwencji.
Ligowe przepisy bardzo jasno w tej sprawie stanowią. Jeśli zawodnik otrzyma szesnasty faul techniczny w sezonie, zostaje automatycznie zawieszony na jeden mecz. Każdy kolejny “dach” to kolejne zawieszenie. Luka Doncić poprzedniej nocy poprowadził Dallas Mavericks do zwycięstwa z Golden State Warriors. W pewnym momencie nie wytrzymał jednak napięcia i po raz kolejny naraził się arbitrowi. Ten odgwizdał faul techniczny, trzynasty Słoweńca w tym sezonie.
Zatem Doncić jest już bardzo blisko przekroczenia granicy. To problem, z którym zawodnik zmaga się od początku swojej kariery. Bardzo często manifestuje swoje pretensje w sposób, który sędziowie interpretują jako przekroczenie przepisów. Doncić w trakcie jednej z rozmów z dziennikarzami obiecywał nawet, że się w tym elemencie poprawi. Najwyraźniej jednak nie jest w stanie tak po prostu stłumić swojego temperamentu.
– Powiedziałem tylko, że prawie skręciłem kostkę, nic więcej. Już nie będę rozmawiał z sędziami – stwierdził zaraz po wygranym przez Mavs meczu. Wiemy, że to niemożliwe; to obietnica, której Luka nie jest w stanie dotrzymać. Ekipa z Teksasu ma do rozegrania jeszcze 21 meczów, więc okazji na to, by złapać trzy faule techniczne Luka będzie miał sporo. Słoweniec wiele razy mówił o tym, że nie jest przez sędziów traktowany tak, jak powinien.
Czy widziałeś już najnowszy podcast PROBASKET Live?