Tej nocy Los Angeles Lakers ponieśli kolejną wstydliwą porażkę, tym razem z rąk New Orleans Pelicans. Symbolem występu Jeziorowców stało się podanie DeAndre Jordana, który zamiast do kolegi trafił… w pierwszy rząd trybun.
Feralna akcja miała miejsce w 9. minucie trzeciej kwarty. Po niecelnym rzucie Devonte Grahama piłka trafiła do rąk DeAndre Jordana. Odcinanie od podania LeBrona Jamesa przez obronę Pelicans sprawiło, że podkoszowy zmuszony był samodzielnie wyprowadzić piłkę do kontrataku. Jordan niczym rasowy rozgrywający ruszył do kontrataku, dostrzegając niekrytego w narożniku boiska Wayne’a Ellingtona, do którego momentalnie posłał podanie. Jedyny problem w tym, że poszybowało ono kilka metrów za wysoko, czym DJ zapewnił sobie czołową lokatę w najbliższym Shaqtin’A Fool.
Lakers zaliczyli 9. porażkę w ostatnich 12 meczach, co stawia ich w coraz gorszym położeniu przed powoli zbliżającą się rywalizacją Play-in.
Czy widziałeś już najnowszy podcast PROBASKET Live?