J.J. Redick od początku był dla nich opcją alternatywną, ale gdy nie udało się zatrudnić na stanowisko pierwszego trenera Dana Hurleya z Connecticut, musieli zwrócić uwagę w kierunku byłego koszykarza, który zgłaszał swoją gotowość. Janie Buss w jednej z ostatnich rozmów próbowała wytłumaczyć decyzję o powierzeniu drużyny niedoświadczonemu trenerowi.
Zaczęło się od podcastów i programów telewizyjnych, w których JJ Redick zwrócił na siebie uwagę dzięki swojej błyskotliwości oraz dużej wiedzy na temat koszykówki. Następnie rozpoczął nagrywanie podcastu z LeBronem Jamesem, w którym panowie bardzo dokładnie omawiali różne niuanse związane bezpośrednio z prowadzeniem gry w ataku i obronie. Następnie Redick przyznał, że bardzo chętnie objąłby pozycję pierwszego trenera w którejś z drużyn NBA. To było jak efekt kuli śnieżnej, bowiem chwilę później był już w gronie kandydatów na wakat w LA.
– Chcieliśmy na to spojrzeć w nieco inny sposób. On naprawdę ma na to plan – zaczęła Jeanie Buss. – Nie czuję się komfortowo rozmawiając o kwestiach koszykarskich, ale szukaliśmy kogoś, kto spojrzy na to inaczej i poświęci się rozwojowi młodych graczy. JJ jest dla nas odpowiednią osobą. Nie chcę przesadzać, gdy to mówię, bo o tym wszystkim ma poświadczyć przede wszystkim jego praca. Na pewno musimy dać mu czas, by poukładał to tak, jak chce to poukładać – dodała. Czas, którego jednak Lakers za wiele nie mają.
40-letni LeBron James ma przed sobą ostatnie sezony rywalizacji w NBA i dopóki jest częścią składu, tak długo Los Angeles Lakers muszą budować rotację gotową do walki z najlepszymi ekipami w lidze. Było jasne, że jeśli Redick chce odnieść sukces już na początku swojej przygody z trenerską ławką, to potrzebuje mocnego wsparcia swoich asystentów. Dlatego decyzje o zatrudnieniu Nate’a McMillana oraz Scotta Brooksa wydają się być bardzo trafione. Pani Buss wierzy, że ta dwójka będzie miała duży wpływ na pierwszego trenera.
– Jestem pod wrażeniem jego sztabu szkoleniowego. Mimo to, że teraz nasi koszykarze nie mają w obowiązku stawienia się na wspólnych treningach, to i tak się pojawiają. Dzięki obecności w sztabie Nate’a McMillana i Scotta Brooksa, [Redick] może liczyć na dużą dawkę doświadczenia, które pomoże mu odnaleźć się w roli pierwszego trenera. On sam spędził w lidze 12 lat i wiele na jej temat wie. Moim zdaniem będzie dla tej drużyny wspaniałym liderem – skończyła. Obóz przygotowawczy ekipy NBA rozpoczynają mniej więcej za miesiąc.
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET