NBA: Jayson Tatum nie zagra przez rok!? Są nowe informacje

Boston Celtics kontynuują walkę w play-offach. Kolejnej nocy staną przed szansą na przedłużenie serii z New York Knicks. Jeśli im się powiedzie, siódme starcie odbędzie się w Bostonie. W międzyczasie Jayson Tatum rozpoczął walkę z czasem. Zawodnik jest już po operacji uszkodzonego Achillesa i przed nim miesiące żmudnej pracy z fizjoterapeutami.

Kontuzji Jayson Tatum nabawił się w czwartym meczu serii z New York Knicks na trzy minuty przed końcem spotkania. W teorii, uszkodzenie ścięgna Achillesa tuż przed końcem sezonu, dla wielu sportowców może oznaczać, że stracą całą kolejną kampanię swojego zespołu. Jednak Jayson Tatum w ekspresowym tempie przeszedł zabieg i rozpoczął rekonwalescencję, więc istnieje szansa, że będzie w stanie realnie pomóc drużynie w końcówce rozgrywek 2025/26 oraz w play-offach. 

Tatumowi udało się coś, co rzadko zdarza się w świecie sportu — przeszedł operację zerwanego ścięgna Achillesa już następnego ranka po doznaniu kontuzji. Według dr. Lou Soslowsky’ego z Uniwersytetu Pensylwanii, to może mieć ogromne znaczenie dla procesu jego powrotu do zdrowia. Gracz Boston Celtics znajduje się w znacznie lepszej sytuacji niż większość sportowców, jeśli chodzi o pełne wyleczenie tak poważnego urazu. Według wielu źródeł, operację przeprowadził jeden z najlepszych chirurgów specjalizujących się w ścięgnach Achillesa na świecie — dr Martin O’Malley, który wcześniej operował także Kevina Duranta po jego zerwaniu ścięgna.

Dla porównania, Damian Lillard zerwał ścięgno Achillesa 27 kwietnia i przeszedł operację dopiero 2 maja. DeMarcus Cousins doznał podobnej kontuzji w sobotę, a operację miał dopiero w środę. – Pięćdziesiąt procent czasu ci zawodnicy spędzają poza swoim miastem, a wybór chirurga, który przeprowadzi operację, to decyzja, w której biorą udział zawodnik, agent, czasem drużyna, właściciele klubu, a także znajomi czy koledzy sportowca — powiedział dr. Lou Soslowsky. 

– I te rozmowy trochę trwają. To nie jest tak, że wszystko ustala się w ciągu pół godziny. One dopiero się wtedy zaczynają. A kiedy już zapadnie decyzja, który chirurg przeprowadzi operację, często okazuje się, że nie pracuje on w tym samym mieście, w którym akurat przebywa zawodnik. To też zajmuje czas. Dodatkowo ten chirurg może mieć w danym dniu konsultacje w gabinecie, a najbliższy termin operacyjny przypada dopiero następnego dnia albo nawet za dwa dni – mówi dalej. Tatum akurat przebywał w Nowym Jorku, a dr O’Malley — jeden z czołowych specjalistów od operacji ścięgna Achillesa — był akurat dostępny.

– W miejscu urazu zaczyna się infiltracja czynników biologicznych i komórek, które zapoczątkowują tworzenie się blizny – wyjaśnił dr Lou Soslowsky. – Ponieważ operacja została przeprowadzona w ciągu doby od kontuzji, te procesy dopiero się zaczynały. Dzięki szybkiej interwencji chirurgicznej zerwane końce ścięgna zostały połączone zanim pojawiły się niekorzystne efekty biologiczne. Dlatego szansa na szybszy powrót do zdrowia rzeczywiście istnieje. 

Według słów Dr Soslowsky’ego – powrót po urazie ścięgna Achillesa może trwać od siedmiu miesięcy do nawet półtora roku. Dopiero za kilka miesięcy Tatum i Celtics będą mogli ocenić, na jakim etapie rekonwalescencji się znajduje i zdecydować, czy ma realne szanse wrócić do gry w kolejnym sezonie. – Jeśli podejdziemy do tego ostrożnie, można uznać, że rehabilitacja i tak potrwa 12 miesięcy. W takim przypadku lepiej dać mu odpocząć i przygotować się w pełni na kolejny sezon. Z drugiej strony, jeśli za kilka miesięcy wszystko będzie szło dobrze, pojawi się pokusa, żeby spróbować go przywrócić do gry jeszcze przed końcem przyszłego sezonu – mówi Soslowsky.

Pojawia się pytanie, czy Celtics będą chcieli zdrowiem Tatuma ryzykować. Wszystko jednak zależy od oceny jego stanu zdrowia w poszczególnych etapach rekonwalescencji. Powrót do pełni zdrowia po takim urazie wymaga cierpliwości, dlatego sportowiec skupia się wyłącznie na rehabilitacji, pomijając cały etap budowania formy, wytrzymałości fizycznej i kondycji. Przygotowanie Tatuma pod tym kątem również będzie wymagało czasu i może narazić zawodnika na dodatkowe problemy, jeśli nie zostanie przeprowadzone prawidłowo. 

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!

Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET