Słynny raper doskonale wie, jak wiele trzeba, by stworzyć liczącą się na rynku markę. Na początku tej drogi jest LaVar Ball i jego Big Baller Brand, które zdążyło zrobić wokół siebie sporo zamieszania. Jay-Z dostrzega wiele podobieństw do procesu, przez który sam musiał przebrnąć zakładając Roc Nation.
Jakiś czas temu LaVar Ball stwierdził, że to tylko i wyłącznie marketing – całe zamieszanie jakie robi wokół siebie kontrowersyjnym zachowaniem i wypowiedziami. Jay-Z w podcaście Rap Radar docenił motywację oraz zaangażowanie seniora rodziny Ball w budowanie własnej marki. LaVar chce osiągać zyski na poziomie Nike czy Adidasa, ale na tak konkurencyjnym rynku będzie mu bardzo ciężko. Zwłaszcza bez odpowiedniego wsparcia biznesowego innych firm gotowych do współpracy.
– Każdy mówi mu, że powinien się związać z Nike. Może faktycznie czasami za dużo mówi, ale sam kupiłem trzy pary jego butów. Nikt mi ich nie dał. Ten człowiek ma wizję i nad nią pracuje – twierdzi słynny raper. – Czemu miałbym go nie wspierać? [LaVar] czuje, że może zrobić różnicę. Jego syn ma wystarczająco dużo talentu, by dokonali tego razem. Nike też musiało od czegoś zacząć. Nie rozumiem tego oburzenia, gdy ktoś chce zacząć coś swojego. Nie ma to dla mnie sensu. Dlaczego miałby nie zbudować własnej firmy? Nie jestem do nikogo uprzedzony. Widziałem brzydkie buty Under Armour czy brzydkie buty Michaela Jordana. MJ jest przecież najlepszy – dodaje.
Roc Nation także miało podobne problemy. Musieli przebić Universal czy Def Jam – dwie ogromne wytwórnie muzyczne. Jednak Jay-Z miał wizję oraz markę, którą wykorzystał do zbudowania własnego imperium. LaVarowi brakuje drugiego elementu, ale o to mają zadbać jego synowie, którym ojciec przewidział kariery wielkich koszykarzy. Lonzo Ball już odgrywa wielką rolę. Jego obecność w składzie Los Angeles Lakers może być dla BBB przełomem. LaVar jest gotów do współpracy z innym wielkim producentem, ale jego cena to rzekomo 3 miliardy dolarów…
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET