Przypadek JaVala McGee pokazał, że warto czasem komuś dać drugą szansę. Zawodnik po podpisaniu nowego kontraktu z Warriors nie chciał ich zawieść, dlatego bardzo ciężko przepracował ostatnie dwa miesiące. Efekty pracy środkowego zaskakują, ale z drugiej strony przerażają. Przynajmniej tych, którzy chcą w przyszłym roku odebrać tytuł Wojownikom.
Przez ostatnie lata JaVale McGee był postrzegany raczej jako obiekt przeróżnych żartów i rozmaitych docinek. Jego niefrasobliwość połączona z częstą lekkomyślnością zaowocowała stałym miejscem w popularnej serii Shaqtin a’Fool. Zawodnik dwukrotnie był ,,nagradzany’’ MVP programu. Środkowy mimo prób nie mógł w żaden sposób pozbyć się przyczepionej mu niezbyt chlubnej metki.
Przełom nastąpił po dołączeniu do ekipy Warriors. Wojownicy zdecydowali się na jego usługi, ponieważ potrzebowali kogoś kto w dobrej cenie będzie umiał obronić obręcz równie dobrze jak wymieniony Andrew Bogut. Początkowo zatrudnienie McGee nie wydawało się dobrym pomysłem. Zawodnik z każdym ostatnim rokiem grał coraz gorzej, o czym świadczy chociażby fakt że środkowego tego samego roku zwolnili Mavericks. McGee nie pomagała też bogata kartoteka w archiwum Shaqtin a’ Fool. JaVale nie przejął się tym jednak i po raz kolejny spróbował odbudować zszarganą opinię. Zawodnik od początku sezonu wyglądał na bardziej skoncentrowanego niż dotychczas. Oczywiście wciąż wiele jego zagrań kończyło się salwą śmiechu, lecz bronił go wkład po bronionej stronie parkietu, gdzie wykorzystywał swój nieludzki zasięg ramion. Kilkukrotnie przydał mu się również w ataku.
Za poprawą gry przemawiały przede wszystkim liczby. Podczas gdy JaVale znajdował się na boisku (mowa o sezonie regularnym) Warriors wchodzili na niewyobrażalnie wysoki poziom. Według nba.com na 100 posiadań Golden State zdobywało, aż 121.4 punktów tracąc ich zaledwie 102.7. Warto również podkreślić, że Wojownicy zakończyli rozgrywki regularne z najlepszą ofensywą i drugą defensywą w lidze! Nie inaczej było podczas play –offów. Przykładem niech będzie seria przeciwko Blazers, podczas której McGee rozegrał tylko 39 minut. W tym czasie Warriors zdobywali według statystyk 51 punktów więcej od Portland. W pozostałych 105 Blazers ogrywali Golden State 4 punktami! Wojownicy zakończyli tamtą serię zdobywając 132.5 punktu na 100 posiadań tracąc zaledwie 90.3. McGee okazał się bardzo udaną inwestycją. Problemem miał być jednak kończący się kontrakt zawodnika, który po wygaśnięciu umowy spodziewał się dużo większych pieniędzy.
Faktycznie, środkowy brał pod uwagę grę dla innego zespołu niż Warriors. JaVale odbył m.in. rozmowy z Los Angeles Clippers czy Sacramento Kings. Ostatecznie po długich i mozolnych negocjacjach włodarzom Golden State udało się go zatrzymać za bardzo skromny roczny kontrakt warty 2.1 miliona dolarów. McGee ma na karku 29 lat i teoretycznie znajduje się w tzw. prime. Zawodnik postanowił więc wziąć się ostro do roboty spędzając tegoroczne lato na ciężkich treningach. Efektami swojej pracy cyklicznie chwalił się na portalach społecznościowych. Kto by jednak przypuszczał, że środkowy postanowi dodać do swojego arsenału rzut za trzy punkty? Zwłaszcza, iż do tej pory rzut nie był jego najmocniejszą stroną. Podczas kariery notował McGee notował w końcu słabe 57.5 % z linii rzutów wolnych.
— Javale McGee (@JaValeMcGee34) 22 lipca 2017
Yesterday’s grind! pic.twitter.com/gVqjEsNCBW
— Javale McGee (@JaValeMcGee34) 1 sierpnia 2017
Zaskakujące efekty letnich treningów McGee pokazał także podczas meczów Drew League, o czym informuje reporter Goodwin Sports, Nate Jones.
Warriors Fans: JaVale McGee has been taking and making 3s in #thedrew the last two days. Had 4 yesterday. 2 in the first half today.
— Nate Jones (@JonesOnTheNBA) 7 sierpnia 2017
McGee takimi zabiegami wydaje się chcieć pokazać nie tylko przydatność dla Warriors w przyszłym sezonie, ale i stać się ciekawym kąskiem dla pozostałych drużyn kiedy znajdzie się w przyszłym roku na rynku wolnych agentów. Do momentu wygaśnięcia jego umowy pozostaje jednak trochę czasu. Dlaczego więc Steve Kerr nie miałby wykorzystać nowych umiejętności środkowego, zwłaszcza że wygląda to naprawdę interesująco.
U grinded for it… that’s why it feels right! pic.twitter.com/0COkeEGBnT
— Javale McGee (@JaValeMcGee34) 1 września 2017