Kyrie Irving nigdzie się nie wybiera. Rozgrywający dał do zrozumienia, że choć ustalenie warunków nowego kontraktu będzie wymagało z pewnością wielu rozmów, to chce pozostać w Brooklyn Nets na kolejne lata.
Przed rozpoczęciem sezonu Kevin Durant podpisał z Brooklyn Nets nową, czteroletnią umowę, wartą aż 194 miliony dolarów. Dzięki temu w wieku 37 lat Durant będzie zarabiał ponad 53 miliony za rok gry. Podobnego ruchu oczekiwano od Jamesa Hardena, ale ten w trakcie sezonu zaczął sugerować, że kwestie nowego kontraktu odkłada na kolejne lato, a teraz chce skupić się na koszykówce. Ostatecznie 32-latek wylądował w Philadelphia 76ers.
Inną decyzję ma podjąć za to Kyrie Irving. Jeszcze kilka miesięcy temu jego sytuacja była jednak niejasna. Rozgrywający nie mógł występować w domowych spotkaniach swojego zespołu, przez co został tymczasowo odsunięty od składu Nets. Kiedy ekipa z Wielkiego Jabłka natrafiła na problemy sportowe, Irving powrócił do wyjściowej piątki, ale tylko na „wyjazdy”.
Pomimo sprzecznych doniesień co do jego przyszłości wszystko wskazuje teraz na to, że Irving pozostanie w Nets i w nadchodzące lato podpisze z nimi nową, wieloletnią umowę. Kyrie prezentuje obecnie wyśmienitą formę, a w sześciu ostatnich spotkaniach zdobywał średnio 38,7 punktu, 4 zbiórki, 5,7 asysty oraz 2 przechwyty na mecz, trafiając przy tym 58% wszystkich rzutów z gry, w tym 55,2% za trzy.
– Dla mnie zawsze chodzi o to, żeby było komfortowo, a mi się tutaj bardzo podoba. Kiedy nadejdzie lato, wiem, że będziemy mieli trochę rozmów. Nie ma jednak opcji, żebym zostawił mojego człowieka numer 7 – powiedział Irving.
Chodzi oczywiście o Kevina Duranta, który w barwach Brooklyn Nets występuje z numerem 7. Były skrzydłowy Oklahoma City Thunder i Golden State Warriors zalicza kolejny sezon warty nagrody MVP, choć z wyścigu po statuetkę wykluczyły go w głównej mierze kontuzje.
Warto przypomnieć, że przed odmową przyjęcia szczepionki dziennikarze spekulowali, iż Irving podpisze 4-letnią umowę wartą 186 milionów dolarów.
– Weźcie mój komentarz poważnie, kiedy powiem, że od środy i czwartku codziennie się szczypię, bo był już czas, kiedy moje nadzieje były bardzo, bardzo wysokie, więc zeszło ze mnie całe powietrze – dodał Kyrie.
Pierwszy mecz w Barclays Center w tym sezonie Irving rozegra najprawdopodobniej w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego o godzinie 01:30. Nets zmierzą się wówczas z Charlotte Hornets.
Najnowszy podcast PROBASKET – zobacz spis treści w opisie filmu: