Jarrett Allen doczekał się ostatecznie nominacji do nadchodzącego wielkimi krokami Meczu Gwiazd. Środkowy Cleveland Cavaliers zastąpi kontuzjowanego Jamesa Hardena, który przez kolejne tygodnie będzie skupiał się na rehabilitacji.
James Harden wciąż nie doczekał się debiutu w barwach Philadelphia 76ers i wszystko wskazuje na to, że na jego pierwszy występ w nowych barwach sympatycy Szóstek będą musieli zaczekać jeszcze kilka tygodni. Obrońca nie wystąpi w zaplanowanym na 20 lutego Meczu Gwiazd ze względu na rehabilitacje po urazie ścięgna udowego.
Wyboru zastępcy Hardena dokonał komisarz NBA Adam Silver, który zdecydował, że miejsce obrońcy w drużynie LeBrona Jamesa zajmie Jarrett Allen. W All-Star Game zabraknie tym samym Pascala Siakama, który również był wymieniany w gronie potencjalnych alternatyw.
Jarrett Allen nie był zadowolony z braku nominacji w pierwszym terminie. Trener Kawalerzystów – J.B. Bickerstaff – podkreślał, że 23-latek był sfrustrowany całą sytuacją.
– Kiedy spojrzysz na to, czego dokonał przez ostatni rok, to nie ma tak naprawdę usprawiedliwienia tej decyzji – komentował Bickerstaff.
Jarrett Allen rozgrywa swój najlepszy sezon w dotychczasowej karierze. Środkowy Cavaliers ma za sobą 49 spotkań, w których zdobywał średnio 16,2 punktu, 11,1 zbiórki, 1,8 asysty oraz 1,3 bloku na mecz, trafiając przy tym 66,5% rzutów z gry. Ekipa z Cleveland plasuje się obecnie na 3. miejscu w tabeli konferencji wschodniej z bilansem 35-22.