Dziennikarze po meczu Cleveland Cavaliers z Denver Nuggets spytali LeBrona Jamesa dlaczego przestał śledzić oficjalne konta swojej drużyny na twitterze i instagramie. Zawodnik pozostawił sprawę bez komentarza. Okazuje się, że chodzi o odpowiednie przygotowanie do play-offów.
– W tym roku nieco wcześniej zmieniłem swoje nastawienie. Zdaję sobie sprawę, że play-offy są blisko i chcę być na nie przygotowany – przyznał LeBron James w rozmowie z Cleveland.com. To było powodem zmian, jakie zaszły w profilach społecznościowych zawodnika. Według źródeł, LBJ stara się wyciszyć i widać to również w jego relacjach z kolegami.
Lider Cavs stosuje ten schemat w każdym kolejnym sezonie. Tym razem jednak postanowił wdrożyć go nieco szybciej i to spotkało się z dużym zaskoczeniem, zwłaszcza wśród przedstawicieli mediów, którym ciężko było złapać zawodnika w trakcie porannych sesji treningowych przeznaczonych m.in. na wywiady.
– Zdaję sobie sprawę z tego, że play-offy w tym roku będą dla nas ogromnym wyzwaniem – mówi dalej James. Nie do końca jasna w tych okolicznościach staje się chęć dołączenia przez LeBrona do społeczności Snapchata. W jednym z ostatnich tweetów, gracz Cavaliers zdradził, że rozważa poszerzenie swojego social-media portfolio.
Think I just may join the Snap this week. Another way for my fans to ride with me throughout my journey
— LeBron James (@KingJames) March 22, 2016
W pierwszym dniu po zmianach, James wygrał dla swojej drużyny mecz notując triple-double 33 punkty, 11 zbiórek i 11 asyst przeciwko Denver Nuggets. – Generalnie gramy dobrą koszykówkę. Natomiast w meczach z Jazz i Heat nie zagraliśmy tak, jak chcemy grać – przyznał. Cavs de facto nie mogą być jeszcze pewni pierwszego miejsca w tabeli. Tuż za nimi znajduje się drużyna z Toronto.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET