Los Angeles Lakers wykluczyli LeBrona Jamesa z piątkowego meczu przeciwko Minnesocie Timberwolves. Czy to oznacza, że przerwa zawodnika może się jeszcze wydłużyć. Odpowiedź na to pytanie poznamy w niedzielę. O co właściwie chodzi? W kuluarach mówi się zarówno o kwestiach zdrowotnych, jak i prywatnych.
Przed rozpoczęciem sezonu, jeden z wątków dotyczących Los Angeles Lakers dotyczył porzucenia planu “zarządzania” zdrowiem LeBrona Jamesa, który rok temu wprowadził trener Darvin Ham. Lider składu miał sam decydować o tym, czy czuje się na siłach, by grać w każdym kolejnym meczu. Na początku rozgrywek faktycznie w ten sposób to funkcjonowała, ale w ostatnich dniach J.J. Redick przyznał, że prawdopodobnie nie obejdzie się bez zapewnienia Jamesowi odpowiednich warunków do regeneracji.
Musimy pamiętać, że to już prawie 40-letni sportowiec. W takim wieku ciało domaga się więcej odpoczynku, a intensywność sezonu regularnego potrafi być wykańczająca. Wiemy już, że James nie zagra w piątkowym starciu z Minnesotą Timberwolves. Nie wsiadł do samolotu z resztą zespołu, co oznacza, że pozostał w ośrodku treningowym drużyny. Warto podkreślić, że LeBron nie zagrał w ostatnim meczu z Portland Trail Blazers z powodu obolałej lewej stopy. Jego przedłużająca się absencja oznacza, że dostał wyjątkowo dużo czasu na odpoczynek.
Jeżeli zagra w niedzielnym spotkaniu z Memphis Grizzlies, jego przerwa wydłuży się do ośmiu dni. Na ten moment nie ma jednak żadnej pewności, że lider składu z LA wróci na mecz z Ja Morantem i spółką. – Podczas meczu kilkukrotnie prosił o zmianę, bo był wykończony – przyznał trener J.J. Redick. – Musimy być świadomi, że wraz z większą liczbą rozegranych meczów nakładają się na siebie skutki spędzania wielu minut na parkiecie. W niedzielę uznaliśmy, że to dobra okazja, aby dać mu trochę odpoczynku – dodał.
Wspomnianą dłuższą przerwę zawodnika umożliwiły rozgrywki NBA Cup, z których Lakers odpadli na etapie rywalizacji w grupach. Mieli zaplanowane tylko dwa mecze w ciągu 10-dniowego okresu od 9 do 18 grudnia, dlatego trener Redick dał całej drużynie wolne w poniedziałek, a wtorek wyznaczył jako opcjonalny dzień treningowy. W międzyczasie spotkał się z dużą częścią składu indywidualnie, by przedstawić swoje wnioski z pierwszej fazy sezonu. Z bilansem 13 zwycięstw i 11 porażek LAL są 8. drużyną Zachodniej Konferencji.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET