Wkręcanie i nabijanie się z debiutantów wchodzących do NBA przybiera różne postaci. W przeszłości często młody zawodnik sam wbiegał na boisko, albo śpiewał hymn. John Konchar z Memphis Grizzlies pobił jednak wszystkie inne historie, wkręcając Jaylena Wellsa.
John Konchar gra w barwach Memphis Grizzlies od pięciu sezonów i jest dość regularnym członkiem rotacji zespołu. Ale nie jest popularnym zawodnikiem, nie nagrywa się o nim filmików na YouTube’a, nie jest bohaterem plotek transferowych na twitterze. A do tego z wyglądu przypomina zwykłego kibica, a nie prawdziwego koszykarza najlepszej ligi świata.
I właśnie na to nabrał debiutującego lada chwila w NBA Jaylena Wellsa. Debiutant wybrany z 39. numerem draftu robił zakupy w jednym ze sklepów w Memphis, gdy podszedł do niego człowiek i poprosił o zdjęcie. Przedstawił się jako John i poprosił o wspólną fotkę, którą zrobiła jego dziewczyna, po czym odszedł.
Wells dowiedział się o tym dopiero od kasjera, który powiedział mu, że zrobił sobie właśnie zdjęcie z kolegą z drużyny. Całą historię obaj opowiedzieli podczas poniedziałkowego dnia mediowego w rozmowie z lokalnym dziennikarzem, Chrisem Vernonem.
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.