J.R. Smith nie ukrywa, że decyzja Tyronna Lue o przesunięciu go na ławkę rezerwowych nie była łatwa do przyjęcia. Zawodnik mówi nawet o frustracji, jaką miała u niego spowodować. Mimo wszystko Smith nastawiony jest na pomoc drużynie w walce o mistrzostwo i to sprawa absolutnie priorytetowa.
Podczas ostatnich trzech sezonów i trzech wycieczek Cleveland Cavaliers do finałów NBA, J.R. Smith był wyjściową dwójką zespołu, dobrze wpasowując się w rolę zawodnika rzucającego za trzy i pomagającego w obronie. Był wartościowym dodatkiem do rotacji ułożonej wokół Kyriego Irvinga, LeBrona Jamesa i Kevina Love’a. Jednak kilka tygodni temu do drużyny dołączył jeden z najlepszych rzucających obrońców w historii tej gry. Dwyane Wade choć ma 35 lat, nadal posiada przewagę, z której trener Tyronn Lue chciał skorzystać w pierwszej piątce.
Na ławkę został przesunięty także Tristan Thompson i to Kevin Love będzie wychodził do gry jako „fałszywa piątką”. To oznacza ofensywę 5-0 z wszystkimi zawodnikami ustawionymi na obwodzie. Zatem na pierwszy mecz z Boston Celtics, Cavs powinni wyjść piątką: Rose, Wade, Crowder, James, Love. Joe Vardon z Cleveland.com w swoim artykule pisze, że J.R. Smith jest sfrustrowany faktem, że stracił miejsce w podstawowym składzie, ale ani on, ani Tristan Thompson nie będą z tego powodu robić problemów.
– Rozmawialiśmy o tym i na pewno nie była to najbardziej pozytywna rozmowa w moim życiu – mówi Smith. – Ale rozmawialiśmy i jakoś przez to przebrniemy. Nie jesteśmy źli, czy wkurzeni – dodał. Tyronn Lue nie powinien się obawiać o motywację Smitha. Zawodnik nadal będzie otrzymywał duże minuty z ławki. Poza tym zdrowie Wade’a pozostawia wiele do życzenia, zatem w trakcie sezonu powinno być wiele okazji na zastąpienie go w wyjściowej piątce drużyny.
Z drugiej strony J.R. nie ma zamiaru ukrywać tego, jak się z pewnymi decyzjami czuje. Nie pozostawia cienia wątpliwości i to chyba dobre podejście, bo przynajmniej obie strony wiedzą na czym stoją. Lue podjął racjonalną decyzję i dzięki szczerości Smitha wie, jak ma z nim postępować. Nie będzie żadnych niedomówień czy ukrytych sygnałów, które mogłyby źle wpłynąć na atmosferę w drużynie. Smith domyślał się, że podpisanie Wade’a będzie kosztowało go miejsce w S5. – Nawet się na to przygotowywałem. Z ławki mogę grać więcej jako play-maker, a nie tylko zawodnik biegający do rogów – stwierdził.
UWAGA! To ostatnia szansa na zakupy ze zniżką nawet 50% !!! w oficjalnym sklepie Nike! Koniec promocji już w niedzielę o 23:59! Przecenionych jest ponad 1000 produktów. Mamy specjalny kod, który daje dodatkowe 25% zniżki na przecenione wcześniej produkty! Sprawdź!
[ot-video][/ot-video]
Ostatnia szansa na ponad 50% zniżki w oficjalnym sklepie Nike!
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET