Dzisiejszego poranka amerykańskie media obiegły niezwykłe bolesne wieści. Legendarny trener John Thompson zmarł w niedzielę w swoim domu w Arlington w stanie Virginia.
Informację o śmierci Thompsona przekazała jego rodzina. Dla wielu był on ogromną inspiracją i autorytetem. To właśnie pod jego skrzydłami swój warsztat kształciły całe pokolenia koszykarzy, w tym Allen Iverson, który w latach 1995-1997 reprezentował barwy Georgetown Hoyas. MVP ligi z 2001 roku wielokrotnie dziękował Johnowi za okazaną mu szansę.
– Dziękuję za uratowanie mi życia. Będę za tobą tęsknił, ale jestem pewien, że patrzysz na nas z góry z wielkim uśmiechem. Oddałbym wszystko za jeszcze jeden telefon od ciebie, by usłyszeć to „cześć skur***nu”, a potem rozmawiać o wszystkim, z wyjątkiem koszykówki… – pisze na Twitterze Iverson.
Nie obyło się również bez komentarza Adama Silvera, obecnego komisarza NBA. 58-latek podkreśla, jak wielki wpływ na społeczeństwo miały działania Thompsona.
– John Thompson miał wpływ na życia i kariery kilku pokoleń graczy NBA zarówno jako trener, jak i oddany mentor. Uwielbiał tę grę i pasjonował się nauczaniem jej wartości, co mogliśmy widzieć również, gdy komentował mecze NBA. Jego wpływ wykracza daleko poza osiągnięcia w postaci mistrzostwa ligi i tytułu NCAA. John inspirował wielu – w tym mnie – używając swojego głosu do walki o sprawiedliwość społeczną i przemawiania przeciwko nierówności rasowej – mówi Adam Silver.