Coraz więcej źródeł donosi o zainteresowaniu Brooklyn Nets Kyrie Irvingiem. Jednak zainteresowanie miałoby istnieć także ze strony zawodnika do drużyny. Nets w poprzednim sezonie potwierdzili, że stać ich na budowę naprawdę silnej ekipy, potrzebują tylko gwiazd, by faktycznie powalczyć o wschód.
Według informacji kilku źródeł, Kyrie Irving cały sezon przyglądał się rozwojowi sytuacji na Brooklynie. Rozgrywający latem trafi na rynek wolnych agentów i jest łączony z kilkoma kierunkami. Brooklyn Nets mają za sobą naprawdę udane rozgrywki. Zaskoczyli wielu rywali na wschodzie i awansowali do play-offów. W międzyczasie D’Angelo Russell wyrósł na ligową gwiazdę, przedstawiając się jako dojrzały All-Star, gotowy zaprowadzić Nets do walki z czołówką.
Duet Irving – Russell z pewnością byłby bardzo interesujący. Jednak Nets muszą uważać. Irving w trakcie minionego sezonu przedstawił się jako gracz, który nie do końca podąża za koncepcją zespołu i nie jest na parkiecie przedłużeniem myśli trenera. Mimo to obóz Irvinga skłania się ku rozważeniu przenosin do Nets, jeżeli rozgrywający zdecyduje się ostatecznie opuścić Boston Celtics. Ostateczna decyzja będzie należała do generalnego menadżera zespołu – Seana Marksa.
Marks i Kenny Atkinson stworzyli mocny duet GM – trener. To Atkinsonowi przypisuje się zasługi za dobrą grę zespołu i odpowiedni rozwój młodych zawodników. Podpisanie Irvinga z pewnością byłoby dla ekipy z Brooklynu wielkim wydarzeniem, niemniej każdy kij ma dwa końce. Niektórzy mogą się obawiać, że Irving będzie tak absorbujący, że w efekcie zepsuje wszystko, co Nets tak skrupulatnie w ostatnich sezonach budowali. Z drugiej strony pojawiają się głosy, że Kyrie może pomóc Russellowi wykorzystać maksimum jego potencjału.
– D’Angelo zna Kyriego, szanuje go – mówi trener Kevin Boyle, który pracował z oboma zawodnikami. – Taka współpraca może być korzystna dla obu zawodników. Nie wiem dlaczego w Bostonie nie udało się Irvingowi dopasować, ale moim zdaniem w Nets dałby sobie z tym radę. [Russell i Irving] mogliby ze sobą współpracować. Obaj są znakomitymi strzelcami i sami kreują swoje rzuty. Potrafią także dobrze rozprowadzić piłkę i rozciągnąć grę – kończy. Czy doczekamy się takiego połączenia? Wkrótce się okaże.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET