DeMar Derozan ma za sobą 16. sezon w najlepszej koszykarskiej lidze świata. 35-latek wyjawił właśnie pewien bardzo interesujący fakt z życia prywatnego. W jednym z podkastów stwierdził, że nigdy w życiu nie wypił alkoholu i robi to po to, aby jak najdłużej cieszyć się grą na parkietach NBA.
Urodzony w Compton w stanie Kalifornia trafił do NBA w 2009 roku, po tym, jak został wybrany z 9. numerem w drafcie przez Toronto Raptors. W kanadyjskim zespole spędził łącznie 9 sezonów, podczas których czterokrotnie został wybrany do Meczu Gwiazd, doszedł raz do finału konferencji i budował swoją markę w lidze, udowadniając duże koszykarskie umiejętności.
Latem 2018 roku został wymieniony do San Antonio Spurs w wyniku głośnego transferu w zamian za Kawhia Leonarda. Odchodził z organizacji jako najlepiej punktujący gracz w jej historii i dzierży ten tytuł aż do dzisiaj. Co ciekawe w pierwszym sezonie po jego odejściu Raptors zdobyli mistrzowski pierścień dowodzeni przez Leonarda. DeRozan nie ukrywał, że było to bolesne, ale w pełni dostosował się do nowej rzeczywistości.
W San Antonio spędził łącznie 3 sezony, podczas każdego z nich notując ponad 20 punktów na mecz i grając raz w fazie play-off. Latem 2021 roku podpisał kontrakt z Chicago Bulls. Pierwsze kilka miesięcy było dla Amerykanina świetne, skrzydłowy grał znakomitą koszykówkę, był w czołówce wyścigu po statuetkę MVP, a Byki znajdowały się w górnych rejonach tabeli Wschodu.
Później poważnego urazu doznał Lonzo Ball, forma całej drużyny się obniżyła, a to spowodowało spadek w tabeli. W fazie play-off zespół z Wietrznego Miasta uległ w pierwszej rundzie Milwaukee Bucks. Kolejne dwa sezony w Chicago kończyli na turnieju play-in, nie kwalifikując się jednak do najważniejszej fazy rozgrywek.
DeRozan wciąż był jednak głównym motorem napędowym i stanowił o sile ataku zespołu ze stanu Illinois. Latem 2024 roku podpisał umowę z Sacramento Kings, kończąc tym samym swój trzyletni pobyt w Bulls, podczas którego został dwukrotnym All-Starem, trafił również do drugiej najlepszej piątki rozgrywek regularnych.
Miniony sezon w barwach Kings był dla DeRozana podobnie jak dla całej organizacji ciężkim doświadczeniem. Zespół nie mógł znaleźć odpowiedniego rytmu, przeplatał lepsze okresy tymi zdecydowanie gorszymi, zmienił trenera i zakończył rozgrywki na turnieju play-in. DeRozan jednak po raz 12. z rzędu zakończył sezon z dorobkiem co najmniej 20 punktów na mecz, stając się szóstym zawodnikiem w historii mogącym się pochwalić tego typu osiągnięciem przy minimum 60 rozegranych spotkaniach w każdych rozgrywkach.
Teraz doświadczony zawodnik udzielił kilku ciekawych wypowiedzi w podkaście Dwayne’a Wade’a twierdząc, chociażby, że nigdy nie pił alkoholu, ponieważ chce jak najdłużej cieszyć się grą w koszykówkę.
— Nie piję. Nigdy nie piłem alkoholu. Nie mówię, że to coś złego, ale ja nigdy w życiu tego nie robiłem. Grając w koszykówkę zawsze mam cel, żeby grać jak najdłużej. Spożywanie alkoholu na pewno by temu nie sprzyjało – komentuje DeRozan.
35-latek odniósł się także do swoich nawyków i spostrzeżeń związanych z początkami przygody w najlepszej koszykarskiej lidze świata.
— Gdy wchodziłem do ligi i patrzyłem, że starsi zawodnicy przykładają lód do różnych części ciała, mimo że tak naprawdę nic im nie było, zastanawiałem się, po co to robią. Otrzymywałem odpowiedzi w stylu „lepiej zacznij kłaść go teraz, zanim naprawdę będziesz go potrzebował”. I rzeczywiście zacząłem to robić, później rozpocząłem kąpiele w lodzie. Stało się to rutyną, tak samo, jak ogólnie dbanie o siebie, odżywianie czy sen. Robię wszystko by prowadzić się tak, aby robić, to co robię możliwie, jak najdłużej – wylicza DeRozan.
Mimo 35 lat na karku DeRozan zapewnia, że zostało mu jeszcze sporo paliwa w koszykarskim baku. Trzeba przyznać, że jego podejście do sportu jest bardzo profesjonalne i może stanowić drogowskaz dla młodszych adeptów koszykówki. Jego koszykarskie umiejętności są udowadniane na przestrzeni wielu lat. Po 16 latach gry w NBA dał się poznać jako znakomity scorer, świetny gracz na półdystansie i charyzmatyczny przywódca zagrzewający innych do podnoszenia poziomu.
DeRozan ma na swoim koncie obecnie 25,292 punkty zdobyte w NBA. Daje mu to 25 miejsce na liście najlepiej punktujących graczy wszechczasów. Biorąc pod uwagę zapowiedzi o chęci jak najdłuższej gry, można się spodziewać, że jeszcze w tej klasyfikacji awansuje.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!