Jak podaje Shams Charania z The Athletic, pochodzący z Konga center pozostanie w klubie z Wisconsin na kolejny sezon. 32-latek reprezentował Kozły w zeszłym sezonie, po tym, jak podczas trade-deadline został wymieniony przez Los Angeles Clippers.
Kongijczyk z hiszpańskim paszportem rozegrał dla Milwaukee Bucks 22 spotkania, w których notował średnio 7 punktów, 5,3 zbiórki w niemal 18 minut. Ibaka najbardziej wyróżniał się skutecznością rzutów z gry, która wynosiła 52%. Nie najgorzej radził sobie też w rzutach trzypunktowych trafiając 13 z 37 rzutów (35%). Mimo całkiem dobrej gry w sezonie regularnym dla Ibaki zabrakło miejsca w rotacji w czasie ostatnich play-offów.
Serge Ibaka w swojej karierze trzykrotnie był nominowany do pierwszego składu All-Defensive, a w sezonie 2011-12 i 2012-13 był najlepszym blokującym ligi. Były reprezentant Hiszpanii był też kluczowym graczem mistrzowskich Toronto Raptors z sezonu 2018-19. Jednak w ostatnich latach problemy z plecami spowolniły jego karierę – przeszedł operację w 2021 i po powrocie nie wyglądał w grze jak dawniej.
32-latek jest piątym wolnym agentem, który zgodził się na nowe warunki z Bucks w ciągu ostatnich dni. Pozostali gracze to: Bobby Portis, Joe Ingles, Jevon Carter i Wesley Matthews. Kozły mają również ośmiu graczy na gwarantowanych kontraktach, do których dołączył MarJon Beauchamp, wybrany z 24. numerem w pierwszej rundzie draftu.