Mitch Kupchak zostanie nowym generalnym menedżerem oraz prezydentem od operacji koszykarskich w Charlotte Hornets.
– W każdej roli jaką sprawował w przeciągu całej swojej kariery w NBA sprawował się bardzo dobrze, wynosił swój zespół na najwyższy poziom. Jest urodzonym zwycięzcą – napisał w swoim oświadczeniu Michael Jordan, właściciel Hornets. – Wygrywał mistrzostawa zarówno jako zawodnik jak i członek zarządu. Wierzymy, że Mitch jest właściwą osobą do zbudowania w naszym mieście mistrzowskiej drużyny. Robimy to dla nas, dla fanów oraz dla samego miasta – kontynuował.
Hornets zwolnili swojego byłego GM-a, Richiego Cho w lutym. Z miejsca faworytem stał się właśnie Kupchak. – Jestem niesamowicie szczęśliwy, że mogę dołączyć do tego zespołu. Chciałbym podziękować Michaelowi za zaufanie – powiedział Kupchak. – Zdaję sobie sprawę z popularności koszykówki w Charlotte. Jestem pewny, że możemy tutaj zbudować zespół, z którego kibice będą dumni – dodał.
W swoim CV 63-latek może pochwalić się czterema tytułami mistrzowskimi wygranymi z Los Angeles Lakers. Pełnił tam funkcję GM-a w latach 2000-2017. Pomimo wielu sukcesów, Kupchak ma również swoje za uszami. To za jego czasów Jeziorowcy zaliczali najgorszy okres w historii klubu. Stał on również za sprowadzeniem Dwighta Howarda, które okazało się katastrofą, za jego kadencji zwolniono również kilku trenerów oraz podpisano bardzo dziwne kontrakty z Luolem Dengiem czy Timofey’em Mozgovem.
Kupchak zastanie rotację z kilkoma przepłaconymi weteranami oraz jedną gwiazdą – Kembą Walkerem. Na przyszły sezon Hornets będą musieli wypłacić swoim zawodnikom 117 milionów dolarów, co zdecydowanie przekracza salary cap. Sami Nicolas Batum i Howard zainkasują za przyszłe rozgrywki łącznie 47.5 mln Marvin Williams, Cody Zeller i Michael Kidd-Gilchrist zgarniają przynajmniej po 13 mln. Na pierwszy rzut oka nie wydaje się, aby którykolwiek z tych kontraktów był dobry lub wartościowy w ewentualnej wymianie.