Miami Heat są w stanie wykorzystać dostępnych zawodników, wybory w drafcie oraz to, jak popularną opcją gry są wśród zawodników NBA, by w niedalekiej przyszłości pozyskać jednego z all-starów. Tak przynajmniej twierdzi Adrian Wojnarowski. Dziennikarz ESPN nie wskazał jednocześnie, kogo konkretnie na celowniku mają władze klubu z Florydy, ale patrząc po szczegółach, chodzi prawdopodobnie o Donovana Mitchella z Cleveland Cavaliers.
Ostatniego lata Miami Heat byli mocno łączeni z pozyskaniem Damiana Lillarda, gdy ten zażądał wymiany od władz Portland Trail Blazers. Ostatecznie do wymiany nie doszło, ponieważ oferta Heat nie zadowoliła dyrektora generalnego Blazers. Mimo tego niepowodzenia Heat wierzą, że są w stanie złożyć ofertę za innego all-stara, który wiekiem bardziej wpasowuje się w linię czasową Bama Adebayo niż Jimmy’ego Butlera.
— Heat są zawsze w świetnej sytuacji, szczególnie jeśli chodzi o graczy, którym nie zostało dużo lat umowy. Rok lub dwa lata. Ci gracze mówią swojej drużynie, że chcą trafić do Heat, a jeśli mnie tam nie wyślecie, to gdy zostanę wolnym agentem, pójdę w inne miejsce — powiedział Adrian Wojnarowski z ESPN, cytowany przez basketball.realgm.com.
— Drużyny wciąż mogą decydować, gdzie chcą cię wysłać, ale dla Miami zawsze taka sytuacja jest korzystna. Zawodnicy chcą być częścią tego klubu. Myślę wiec, że Miami ponownie będzie w stanie składać oferty, by pozyskać kolejnego all-stara, który być może bardziej łączy się wiekiem z Bamem Adebayo — dodał Wojnarowski.
Wojnarowski nie wymienił żadnych konkretnych nazwisk, ale jednym z graczy, który pasuje do tego opisu jest Donovan Mitchell, który może zostać wolnym agentem już w 2025 r. Pojawiły się już wcześniej spekulacje, że gwiazdor Cleveland Cavaliers może poszukać wymiany, a potencjalnymi kandydatami do pozyskania go mają być New York Knicks i Brooklyn Nets. Nie jest także tajemnicą, że Mitchella u siebie chętnie widziałyby władze Heat.