Atlanta Hawks w obecnej postaci nie są w stanie włączyć się do walki o czołowe miejsca w Konferencji Wschodniej. Co więcej, na ten moment Jastrzębie nie kwalifikują się nawet do turnieju play-in. Rozwiązaniem ma być transfer Pascala Siakama, którego włodarze klubu wzięli pod lupę.
Gdyby sezon zasadniczy 2023/24 zakończył się w tym momencie, to Atlanta Hawks po raz pierwszy od 2020 roku nie awansowaliby do play-offów. Na ten moment Jastrzębie legitymują się bilansem 9-10, który plasuje ich dopiero na 11. miejscu w tabeli Konferencji Wschodniej, czyli poza miejscem gwarantującym udział w turnieju play-in.
Hawks są drugim najlepiej punktującym zespołem w całej NBA. Gracze Atlanty zdobywają średnio 122,5 punktu na mecz. Pod tym względem lepsi są jedynie Indiana Pacers, którzy notują zawrotne 127,6 „oczka” na spotkanie. Nie powinno zatem dziwić, że ostatni mecz obu zespołów zakończył się wynikiem 157:152 na korzyść ekipy z Indianapolis, co dobitnie wskazuje mocny i słaby punkt obu ekip.
Do imponującego wyniku Jastrzębi w ataku w tym sezonie przyczyniają się przede wszystkim:
- Trae Young: 25,6 PPG
- Dejounte Murray: 19,6 PPG
- Bogdan Bogdanovic: 15,9 PPG
- De’Andre Hunter: 14,6 PPG
- Jalen Johnson: 14,1 PPG
Największą bolączką zespołu z Georgii jest jednak defensywa. Jastrzębie pozwalają rywalom na zdobywanie średnio 121,5 punktu na mecz, co jest piątym najgorszym wynikiem w lidze. Nic nie wskazuje na to, by ten stan rzeczy miał zmienić się z dnia na dzień, co sugeruje, że w składzie zespołu prowadzonego przez Quina Snydera potrzebne będą zmiany.
Zgodnie z doniesieniami Michaela Scotto z m.in. USA TODAY czy HoopsHype, Hawks rozważają transfer Pascala Siakama z Toronto Raptors. Skrzydłowy miałby wspomóc linię obrony Atlanty, utrzymując jednocześnie ofensywny potencjał zespołu na wysokim poziomie.
Dla Siakama sezon 2023-24 jest ostatnim na jego obecnym kontrakcie. Skrzydłowy zainkasuje w tym roku 37,9 miliona dolarów, ale prawdziwe pieniądze wejdą w grę dopiero od nadchodzących rozgrywek. Siakam może bowiem podpisać wkrótce czteroletni kontrakt warty 202,3 miliona . Jeżeli jednak znajdzie się w jednym z zespołów All-NBA (co w karierze dokonał już dwukrotnie), to może przedłużyć umowę o pięć kolejnych lat za, bagatela, 304 miliony.
Siakam nie wyraził jak dotąd chęci transferu, a Josh Lewenberg z TSN donosił niedawno, że 29-latek jest skłonny przedłużyć umowę z Raptors, jeżeli ci złożą mu ofertę. Jeżeli Hawks pozyskają ostatecznie skrzydłowego, to prawdopodobnie z myślą, by po zakończeniu rozgrywek zaproponować mu wieloletnią prolongatę. Wiele może zależeć jednak od tego, jak Siakam wpasowałby się w duet Young-Murray.
Jeżeli Raptors będą skłonni handlować Siakamem przed trade deadline, to Atlanta nie będzie prawdopodobnie jedynym zespołem zainteresowanym jego usługami. W bieżących rozgrywkach notuje on 19,8 punktu, 7 zbiórek oraz 5,2 asysty na mecz, trafiając średnio 48,3% z gry, w tym jednak kiepskie 20,8% zza łuku.
Wspieraj PROBASKET
