James Harden zadeklarował, że będzie próbował namówić Kevina Duranta do gry w Houston Rockets. Jeśli nie przekona gwiazdy OKC, to spróbuje zwerbować innego gracza, aby razem tworzyli siłę Rakiet.
– Porozmawiam z nim i będę próbował go przekonać do gry w Rockets. Kevin jest moim przyjacielem. Wiem, że czeka go poważna decyzja do podjęcia – powiedział James Harden podczas jednego z campów dla młodych koszykarzy, które organizuje.
Harden nie ukrywał, że z Durantem trzymają się razem i spędzili trochę czasu po zakończeniu sezonu. Dodał jednak, że jeszcze nie rozpoczął rozmów na ten temat. Ma zamiar to zrobić w najbliższych dniach.
Harden i Durant grali przez trzy sezony razem w Oklahoma City Thunder zanim OKC nie oddali go do Houston Rockets.
Rok temu Rakiety zajęły 2. miejsce na Zachodzie i przegrali dopiero w finale konferencji z przyszłymi mistrzami NBA – Golden State Warriors. Harden był wtedy jednym z głównych rywali Stepha Curry’ego w walce o nagrodę MVP sezonu zasadniczego.
W minionych rozgrywkach nie było już tak dobrze, mimo że indywidualne statystyki Hardena były imponujące. Rockets z bilansem 41-41 w ostatniej chwili awansowali do play-offów z 8. miejsca i przegrali z Warriors 1-4.
Przypomnijmy, że nowym trenerem Houston został słynący ze stawiania na atak Mike D’Antoni, a Dwight Howard zrezygnował z możliwości przedłużenia umowy z Rockets o jeszcze jeden sezon i trafi latem na rynek wolnych agentów.
Harden nie wystąpi na Igrzyskach Olimpijskich w Rio, bo chce się przygotować do nowego sezonu NBA. Przyznał, że minione rozgrywki były dla niego rozczarowujące i zrobi wszystko, aby Rockets znów liczyli się na Zachodzie w walce o mistrzostwo. Aby wymieniać Houston w czołówce NBA Harden wie, że oprócz niego musi w drużynie być jeszcze jedna gwiazda. Liczy na Duranta, ale jeśli ten manewr się nie uda, to zapewne spróbuje przekonać innego liczącego się w NBA zawodnika. Pytanie jednak kto to będzie i czy uda mu się wspólnie z Hardenem zmienić oblicze gry Rockets?
Najciekawsi zawodnicy, którzy latem trafią na rynek wolnych agentów, ale niektórzy już zadeklarowali pozostanie w obecnych zespołach:
Al Horford (Hawks), Evan Turner (Celtics), Nicolas Batum, Al Jefferson, Marvin Williams (Hornets), Pau Gasol i Joakim Noah (Bulls), LeBron James (Cavs), David Lee, Dirk Nowitzki i Chandler Parsons (Mavs), Andre Drummond (Pistons), Harrison Barnes (Warriors), Dwight Howard (Rockets), Jamal Crawford i Jeff Green (Clippers), Jordan Clarkson (Lakers), Mike Conley (Grizzlies), Dwyane Wade i Hassan Whiteside (Heat), Ryan Anderson, Norris Cole i Eric Gordon (Pelicans), Kevin Durant (Thunder), Evan Fournier i Brandon Jennings (Magic), Allen Crabbe, Maurice Harkless i Meyers Leonard (Blazers), Rajon Rondo (Kings), David West (Spurs), Bismack Biyombo i DeMar DeRozan (Raptors), Bradley Beal (Wizards).