Pomimo tego, że Houston Rockets potrzebowali jedynie pięciu meczów, aby wyeliminować Utah Jazz z dalszej walki o mistrzostwo NBA, James Harden miał do powiedzenia kilka ciepłych słów na temat swoich rywali.
– Są niesamowici – stwierdził obrońca Rockets. – Szczególnie, że nikt nie spodziewał się, że będą w tej sytuacji, w której się znaleźli. Niebo jest dla nich limitem – dodał. Harden szczególnie dobrze wypowiadał się o przyszłości zespołu z Salt Lake City: – Mają niesamowitego debiutanta w osobie Donovana Mitchella i kilku innych zawodników, wokół których mogą budować przyszłość. Quin Snyder to świetny trener. Zobaczymy co przyniesie czas – zakończył.
Jazzmani również na półfinale konferencji zakończyli poprzedni sezon. Jednak po odejściu Gordona Haywarda, wielu wieściło im zdecydowany regres. Nie mieli oni również wysokiego wyboru w drafcie, co tylko komplikowało ich sytuacje. Jednak zaufanie jakim obdarzyli Mitchella szybko zaczęło owocować. Pierwszoroczniak stał się pierwszą opcja ataku Jazz oraz jednym z głównych kandydatów do nagrody dla najlepszego debiutanta.
Pomogło to Jazz na awans do drugiej rundy. Na Rockets to jednak było za mało. Z zawodnikami takimi jak Rudy Gobert, Ricky Rubio czy Joe Ingels, Jazzmani mają powody do optymizmu. Z kolei dla Rockets to drugi finał konferencji w ostatnich czterech latach.