Podczas swojej długiej kariery 4-krotny mistrz NBA Horace Grant miał okazję grać u boku największych gwiazd ligi. Silny skrzydłowy dzielił szatnię z Michaelem Jordanen i Scottie Pippenem w Bulls, Pennym Hardawayem i Shaquillem O’Nealem w Magic i z Kobem Bryantem w Lakers. Z Bryantem wygrał jedno mistrzostwo, z Jordanem trzy, a z Hardawayem doszedł tylko do finału. Mimo to niezwykle lubianego Penny’ego nie tylko stawia na równi z Bryantem, ale wskazując nawet jedna z jego przewag.
Według Granta Bryant i Hardaway mieli ze sobą wiele wspólnego, szczególnie jeśli chodzi o arsenał ofensywny, jednak atuty, jakimi obaj dysponowali, nie pozwalają mu jednoznacznie wytypować lepszego z tej dwójki.
„Pod względem talentu? Oh, to bardzo podchwytliwe pytanie” – powiedział Grant podczas niedawnego wywiadu dla kanału YouTube The Universe Galaxy. „Obaj byli utalentowani. Nie jestem w stanie wskazać, który bardziej”.
Bryant przez lata kariery wyrobił sobie markę elitarnego strzelca. Talent do zdobywania punktów miał wielki i przeciwnika mógł zaskoczyć na wiele sposobów. Hardaway, według Granta miał podobne atuty, by dominować, jednak na drodze do sukcesu stanęły mu urazy.
„Bez wątpienia” – odpowiedział czterokrotny mistrz NBA zapytany o to, czy Hardaway również mógłby cieszyć się taką karierą jak Bryant. „Mówimy o mierzącym 201 cm rozgrywającym o świetnym przeglądzie pola, świetnej trójce i wejściach pod kosz, doskonałych asystach. Miał wszystko, co trzeba, bardzo wszechstronny”.
Grant zasugerował na koniec, że pomimo podobieństw Hardaway był lepszym kolegą z drużyny, gdyż nieżyjący Bryant preferował grę indywidualną.
„Obaj byli dla mnie w porządku. Jednak jeśli miałbym wybierać, wskazałbym Penny’ego. Do niego można było podejść i powiedzieć – Penny, potrzebuję kilku rzutów, stary – on z pewnością odpowiedziałby Ci – ok, zaraz Ci podam. Kobe w podobnej sytuacji powiedziałby Ci – to idź i zbierz sobie sam”.
Grant przedstawił bardzo ciekawy punkt widzenia. Wielu fanów popularnego Penny’ego zdanie byłego gwiazdora z pewnością podziela. A co o sprawie myślą nasi czytelnicy?
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Doncic kolejną gwiazdą która odpocznie przez kontuzję
- NBA: Suns szykują fortunę dla Duranta. Gigantyczna inwestycja z nadzieją na mistrzostwo
- NBA: George z kolejną kontuzją, Embiid gasi pożar benzyną
- NBA: Khris Middleton jest gotowy. Dlaczego więc nie wraca?
- NBA: Bane chciał być jak Morant. Szkoda, że nie w pozytywnym sensie
- Buty Jordan za połowę ceny! 100 modeli w nowej, szybkiej wyprzedaży
- NBA: Koniec sezonu dla De’Anthony’ego Meltona
- Wyniki NBA: 41 punktów Giannisa, Knicks lepsi od Suns, porażka Sixers i kontuzja Paula George’a
- NBA: Stephen Curry zdradził, co go jeszcze trzyma na parkiecie
- NBA: Bez litości dla Goberta w Shaqtin’ A Fool! Spurs zapomnieli, że trzeba bronić. Wpadka trenera Miami