New York Knicks zdecydowali się zwolnić trenera Toma Thibodeau po pięciu latach, mimo że ten poprowadził zespół do 51 zwycięstw w tym sezonie i pierwszego od 25 lat występu w Finałach Konferencji Wschodniej. Zaskoczyli tym kibiców i dziennikarzy, ale też wzbudzili ich złość. Szczególnie głośno na ten temat wypowiedział się Stephen A. Smith z ESPN, który nie kryje swojego niezadowolenia z pracy Leona Rose’a, prezesa Knicks.


Brak transparentności i oskarżenie o znalezienie kozła ofiarnego

Oficjalny komunikat Knicks o zwolnieniu Toma Thibodeau, wydany przez Leona Rose’a, stwierdzał, że podjęto decyzję, która jest „najlepsza dla naszej organizacji w przyszłości”. Stephen A. Smith z ESPN określa to oświadczenie jako „słabe i bezsensowne”, podkreślając, że Rose nie odpowiedział publicznie na pytania mediów i nie wyjaśnił powodów zwolnienia. Według Smitha, takie postępowanie jest problemem New York Knicks, ponieważ organizacja nigdy nie musi odpowiadać za nic, wiedząc, że kibice i tak będą wspierać drużynę. Smith jest wielkim fanem Knicks czego nie ukrywa nawet podczas analizowania ich meczów w studiu ESPN.

Smith sugeruje, że zwolnienie Thibodeau to typowe zachowanie „znajdźmy kozła ofiarnego i zrzućmy z siebie odpowiedzialność”. Podkreśla, że podczas gdy Thibs stracił pracę, to Leon Rose podjął kontrowersyjną decyzję o wymianie pięciu pierwszych rund draftu (cztery niechronione) za Mikaela Bridgesa. Stephen A. Smith uważa, że to właśnie te decyzje zarządu, a nie tylko wyniki trenera, powinny być przedmiotem publicznej dyskusji.

Osiągnięcia Thibodeau kontra krytyka stylu trenerskiego

Mimo swojego oburzenia, Stephen A. Smith przyznał, że Tom Thibodeau nie był nieomylny i on sam wielokrotnie go krytykował. Główne zarzuty wobec trenera dotyczyły:

  • Niewystarczającego wykorzystania ławki rezerwowych i przeciążania graczy z pierwszej piątki (Thibs zawsze to robił, także wcześniej w Chicago Bulls).
  • Stephen A. Smith zacytował też Kenny’ego Smitha z TNT, który powiedział: „Tom Thibodeau nie chciałby grać dziewięcioma zawodnikami nawet w meczu baseballa” (w baseballu dziewięciu zawodników gra w obronie na boisku – przyp. red.).
  • Choć Smith zauważa, że Thibodeau zaczął bardziej wykorzystywać ławkę w miarę upływu sezonu, to stało się tak, bo nie miał wyboru.

Smith argumentuje jednak, że te wady nie usprawiedliwiają zwolnienia trenera, który doprowadził Knicks tak daleko w play-offach. Thibodeau poprowadził Knicks do 51 zwycięstw w obecnym sezonie i do statusu jednej z trzech najlepszych drużyn Konferencji Wschodniej, a także do pierwszych Finałów Konferencji Wschodniej od 25 lat. Tam co prawda NYK przegrali z Indiana Pacers 2-4. Stephen A. podkreślił, że dla niego Thibodeau poprowadził Knicks daleko w play-offach i pokonanie Boston Celtics (mimo kontuzji Jaysona Tatuma), to jednak spore osiągnięcie. – Nie chcę słyszeć o żadnej kontuzji Tatuma. Był zdrowy, kiedy Knicks pokonali Celtics w pierwszym i drugim meczu w Bostonie – podkreślił Smith. Kontuzja Tatuma miała miejsce dopiero pod koniec trzeciego meczu, co według Smitha nie powinno umniejszać osiągnięciom Knicks, którzy prowadzili 3-1.

Konsekwencje i potencjalni następcy

Zwolnienie Toma Thibodeau stawia Knicks w trudnej pozycji, bo nie mając jego następcy muszą rozpocząć proces poszukiwania nowego trenera. To według Stephena A. Smitha, dodatkowo podważa sensowność tej decyzji, bo nie wiadomo kto zostanie nowym szkoleniowcem Knicks i nie ma gwarancji, że będzie to lepszy wybór.

Wśród potencjalnych następców, o których mówi Stephen A. Smith, wymienia się takie nazwiska jak:

  • Ty Lue i Eric Spoelstra (obaj mają prace w Clippers i w Heat).
  • Michael Malone – były główny trener Denver Nuggets, który zdobył mistrzostwo, co stanowi istotną różnicę w stosunku do Thibodeau, który nigdy nie prowadził drużyny w Finałach NBA jako główny trener. Malone został zwolniony przez Nuggets pod koniec sezonu zasadniczego.
  • Jay Wright – dwukrotny mistrz NCAA z Villanova, który trenował Jalena Brunsona, Mikaela Bridgesa i Josha Harta na studiach. Stephen A. Smith podkreśla, że usłyszał jego nazwisko, ale jego zdaniem może to być tylko plotka.
  • Rick Brunson – ojciec Jalena Brunsona i asystent trenera na ławce Toma Thibodeau, o którym Stephen A. Smith wyraża się pochlebnie i nie miałby nic przeciwko jego zatrudnieniu.

Stephen A. uważa też, że Knicks popełnili błąd oddając tak dużo za Mikaela Bridgesa. Oprócz tego nie zachowali w składzie Isaiah Hartensteina, Juliusa Randle’a i Donte DiVincenzo, bo teraz mogliby stanąć do wyścigu po Giannisa Antetokounmpo, a tak teraz wydaje się to mało prawdopodobne.

Pomimo całej krytyki pod adresem zarządu, Stephen A. Smith z goryczą przyznaje, że kibice Knicks nadal będą tłumnie przychodzić na mecze w Madison Square Garden, niezależnie od decyzji klubu. To, jego zdaniem, utwierdza zarząd w przekonaniu, że nie musi on odpowiadać przed opinią publiczną za swoje decyzje. Knicks mają tak silną pozycję wśród kibiców w jednym z najbogatszych miast świata, że nawet, kiedy grają słabo, to ceny biletów są ogromne. A jak grają dobrze, to ceny skaczą do astronomicznych kwot.

Komentarz Stephena A. Smitha znajdziecie poniżej, a my przypominamy, że to będzie najbardziej szalone lato transferowe w historii NBA.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna



  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    4 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments