Co najmniej dwa tygodnie pauzować będzie Ja Morant. To efekt kontuzji łydki, jakiej doznał w sobotę w Cleveland w przegranym przez Memphis Grizzlies starciu z Cavaliers.
Trwa kolejny sezon jak z koszmaru dla Memphis Grizzlies. Ekipa z Tennessee przegrała cztery ostatnie mecze z rzędu. W ostatnich dziewięciu spotkaniach tylko raz ograła swoich rywali, a w trwających rozgrywkach ma dotychczas tylko cztery zwycięstwa i 10 porażek. Ale to nie koniec złych wiadomości. Teraz przez co najmniej dwa tygodnie pauzować będzie Ja Morant.
Informacje o kontuzji lidera Grizzlies przekazał Shams Charania:
Rozgrywający doznał urazu łydki w pierwszej kwarcie sobotniego starcia z Cleveland Cavaliers. Po sześciu minutach gry opuścił boisko, mając na koncie siedem punktów. 26-latek nie wrócił już do gry, a teraz okazało się, że jego przerwa trochę potrwa. Będzie to jego kolejna już absencja spowodowana problemami ze zdrowiem. Te dokuczają mu ostatnio całkiem regularnie.
Dwukrotny uczestnik Meczu Gwiazd w trwających rozgrywkach po 12 spotkaniach notuje średnio 17,9 punktu oraz 7,6 asysty na mecz. Ma najgorszą w karierze skuteczność z gry (35,9 proc.), najgorszą w karierze skuteczność z dystansu (16,7 proc.) oraz największą w karierze średnią strat (3,8 na mecz).










