Memphis Grizzlies doszli do porozumienia w sprawie nowego kontraktu dla silnego skrzydłowego – JaMychala Greena. To on w poprzednim sezonie zabrał miejsce w pierwszej piątce Zachowi Randolphowie. Latem tego roku trafił na rynek wolnych agentów jako zastrzeżony gracz.
JaMychal Green przez cały ten czas pozostawał na rynku wolnych agentów i czekał na rozwiązanie swojej sytuacji. Rozpoczęcie obozu przygotowawczego zmusiło strony do przyspieszenia negocjacji, bowiem bez umowy gracz tracił kolejne dni pracy z zespołem. Ostatecznie Memphis Grizzlies zgodzili się zapewnić zawodnikowi 2-letni kontrakt za 17 milionów dolarów. W umowie znajdzie się także parę bonusów, które zostaną aktywowane, gdy Green odhaczy kilka punktów w swojej umowie.
Poprzednie rozgrywki były przełomowe dla zawodnika. Przejął rolę wyjściowej opcji na pozycję silnego skrzydłowego i dostarczył swoją gra sporo ofensywnej jakości Davidowi Fizdale’owi. W 77 meczach sezonu 2016/2017, notował na swoje konto średnio 8,9 punktu, 7,1 zbiórki trafiając na bardzo przyzwoitej 50% skuteczności z gry i 38% skuteczności z dystansu. W lipcu otrzymał od Grizzlies ofertę kwalifikacyjną, która uczyniła go zastrzeżonym wolnym agentem. Mimo to żadna drużyna nie zgłosiła się po zawodnika.
W międzyczasie pojawiały się doniesienia, że w Memphis spróbują czegoś nowego, dlatego włączą Greena do wymiany sign-and-trade. Ostatecznie nic takiego nie miało miejsca, więc przedstawiciele gracza zaczęli negocjować przedłużenie umowy. Powrót do zespołu Fizdale’a jest dla zawodnika rozsądnym rozwiązaniem, nadal będzie grał jako stretch-four. Tuż za nim w rotacji będą Deyonta Davis i Ivan Rabb. Młodzi gracze powalczą o minuty na pozycji numer cztery z ławki rezerwowych.
Zapowiedź sezonu NBA 2017/18: Utah Jazz – Nowa melodia w Salt Lake City
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET