Toronto Raptors obecnie zajmują 11 miejsce w Konferencji Wschodniej z bilansem 17-23, jest to wynik, który nie zadowala nikogo, zwłaszcza że przed sezonem drużyna była wymieniana w gronie zespołów, które powinny awansować do fazy play-off.
Przed sezonem Toronto Raptors zdecydowali się podpisać dwuletni kontrakt z Otto Porterem Jr., który w poprzednim sezonie zdobył mistrzowski pierścień w barwach Golden State Warriors, gdzie odgrywał bardzo ważną rolę w rotacji zespołu. Od początku przygody z drużyną z Kanady Porter borykał się z urazami i do tej pory rozegrał zaledwie 8 spotkań, w których notował średnio 5,5 punktu, 2,4 zbiórki i asysty na mecz. Otto nie pojawi się jednak więcej razy na parkiecie w tym sezonie w barwach Raptors z powodu kontuzji lewej stopy, zawodnik musiał przejść operację i wypada z gry do końca obecnych rozgrywek.
– To była trudna decyzja dla Otto. Miał nadzieję, że uniknie operacji, ale ostatecznie trzeba było podjąć taką decyzję, aby mógł grać w pełni sił w przyszłym sezonie. Czekamy na jego powrót do zdrowia – taki komunikat w mediach na temat urazu swojego gracza wydał generalny manager Toronto Raptors Bobby Webster.
Drugi rok kontraktu Otto Portera Jr. To opcja zawodnika warta 6,3 mln dol.i w obecnej sytuacji nie ma wątpliwości, że gracz zdecyduje się skorzystać z tego zapisu w umowie. Toronto Raptors mają czas do 15 stycznia, aby złożyć wniosek do ligi o wyjątek kontraktowy z powodu kontuzji swojego gracza. Dzięki temu będą mogli oni podpisać kontrakt warty 3 miliony, czyli połowę rocznej umowy Otto, bądź przyjąć zawodnika na takiej umowie w wymianie z inną drużyną.
Wydaje się, że kontuzja Portera wzmocni tylko plotki na temat transferów Toronto Raptors, każdego dnia pojawia się co raz więcej informacji na temat ewentualnej przebudowy drużyny, a uraz ten może to jeszcze spotęgować. Obecnie organizacja utrzymuje, że nie zamierza przeprowadzać żadnych pochopnych ruchów i dalej idzie w kierunku, który ma zagwarantować im sukcesy w przyszłych latach.