Zaledwie sześć zwycięstw po 32 spotkaniach tego sezonu mają koszykarze Washington Wizards, dla których trwające rozgrywki to kolejny już rozczarowujący okres. Jak na razie w stolicy nie potrafi odnaleźć się sprowadzony latem Jordan Poole. Dużo lepiej radzi sobie za to Kyle Kuzma, który ze średnią ponad 23 punktów na mecz jest najlepszym strzelcem zespołu. To zresztą najlepszy jego wynik w karierze. 28-latek notuje również 6.2 zbiórek oraz 4.3 asyst w każdym spotkaniu, a średnia asyst także jest jego najwyższą jak dotychczas.
W swoim ostatnim meczu, na koniec 2023 roku, zdobył najlepsze w tym sezonie 38 punktów (15-31 z gry, 7-18 za trzy) starciu z Atlanta Hawks, w którym jednak Wizards musieli uznać wyższość rywala.
Kuzma przed startem sezonu podpisał z Wizards nowy kontrakt, dzięki któremu zarobi 90 milionów dolarów za cztery lata gry. Mimo wszystko stołeczna ekipa najpewniej będzie sondować jego wartość na rynku transferowym. 28-letni skrzydłowy może zostać wytransferowany dopiero po 15 stycznia, a do tego ma w umowie 15-procentowy bonus transferowy, ale Wizards może będą chcieli wykorzystać jego dobrą formę, aby zyskać w zamian wartościowe wybory w drafcie.
To właśnie wybory w pierwszej rundzie draftu mają najbardziej interesować włodarzy Wizards. Według informacji, jakie przekazał Brett Siegel z ClutchPoints, klub z Waszyngtonu będzie oczekiwał co najmniej kilku takich wyborów za Kuzmę. Ten zareagował nawet na te wieści w mediach społecznościowych, lekko dziwiąc się, że może być wart aż tyle.
Kibice w komentarzach próbowali sprowadzić go na ziemię, ale z drugiej strony Kuzma notuje naprawdę solidny kolejny sezon. Oczywiście można zastanawiać się, jak będzie wyglądać w lepszym zespole niż Wizards, natomiast przeszkodą dla tych lepszych ekip w sięgnięciu po 28-letniego zawodnika może okazać się jego całkiem spora umowa. Zainteresowani mogą być np. Los Angeles Lakers, czyli były klub skrzydłowego, który do D.C. trafił latem 2021 roku właśnie z Miasta Aniołów w ramach wymiany między pięcioma drużynami.