Czy największym atutem New York Knicks może być ich głębia składu? Przekonany o tym jest jeden z zawodników, Elfrid Payton.
Czy widzieliście już najnowszy PROBASKET LIVE? Spotykamy się w każdy poniedziałek o godz. 21:00 na YouTube PROBASKET. Na żywo i w formie video. Możecie komentować i zadawać pytania.
Knicks zamierzali rozbić bank podczas tegorocznego okresu wolnej agentury, lecz jak zwykle wszystko zakończyło się fiaskiem. Zespół z Nowego Jorku mieli zasilić Kevin Durant i Kyrie Irving, a zamiast nich przybyli np. Marcus Morris, Reggie Bullock czy weteran Taj Gibson. Cały plan stworzenia drużyny z dwoma All-starami zamienił się w wydawanie pieniędzy na solidnych zawodników, którzy mogą, ale nie muszą, wypalić.
Podczas draftu do NBA, Nowojorczycy pozyskali RJ Barreta, który może się świetnie rozwinąć i stanowić o sile Knicks w przyszłości. W obliczu braku pozyskania dwóch all-starów władze szybko zdecydowały, że będą starały się o pozyskanie dużej ilości zawodników o wysokim potencjale w połączeniu z doświadczeniem długoletnich reprezentantów NBA.
Pozyskany latem Elfrid Payton, jest przekonany o sile swojego zespołu, którego głównym atutem ma być głębia składu.
–Nasza głębia, to główna zaleta tego składu. Naprawdę wierzę, że mamy świetnych zmienników na każdej pozycji. Nie mamy dziur w kadrze. Właśnie to będzie rzecz która pozwoli nam zaprezentować się z jak najlepszej strony – bez zastanowienia stwierdził zawodnik.
Sam Elfrid Payton udowodnił, że jeśli jest zdrowy, to może grać na najwyższym poziomie. Cała grupa koszykarzy, którzy zostali pozyskani tego lata, jest w stanie wystrzelić formą i pokazywać się ze znakomitej strony, lecz o to może być naprawdę ciężko i nie mamy żadnej pewności, że tak akurat będzie.
David Fizdale, trener zespołu z Nowego Jorku, będzie miał niezwykle twardy orzech do zgryzienia. Wybrać podstawową piątkę oraz odpowiednio ją rotować nie będzie łatwo. Czy aktualne zestawienie Knicks ma szansę wygrać więcej meczów niż w tamtym sezonie?