Dziś w nocy Milwaukee Bucks rozegrają pierwszy mecz przygotowawczy przed nadchodzącymi rozgrywkami. Wszystko wskazuje na to, że w meczu z Memphis Grizzlies zabraknie jednak Giannisa Antetokounmpo, który wciąż odczuwa trudy mistrzowskiego sezonu 2020/21.
Milwaukee Bucks z Giannisem Antetokounmpo na czele mają za sobą niezwykle intensywny sezon. Mistrzowski tytuł kosztował bowiem „Kozły” sporo zdrowia, o czym 26-letni skrzydłowy doskonale przekonał się na własnej skórze. Przy stanie 2-2 Grek opuścił dwa kluczowe spotkania finałów konferencji wschodniej przeciwko Atlanta Hawks, choć Bucks i bez niego zdołali zamknąć serię w sześciu meczach. W decydującej rywalizacji przeciwko Phoenix Suns Antetokounmpo wyglądał natomiast jak najlepsza wersja siebie, notując średnio ponad 35 punktów i 13 zbiórek na mecz.
Doniesienia zza oceanu sugerują jednak, że Giannis wciąż może mieć pewne problemy ze zdrowiem. W rozmowie z grecką telewizją skrzydłowy Milwaukee przyznał, że „wciąż odczuwa ból”, odnosząc się tym samym do czerwcowej kontuzji. Antetokounmpo podkreślił jednocześnie, że jest mimo wszystko gotowy do rozpoczęcia nowego sezonu, choć będzie musiał uważnie dostosować się do potrzeb swojego ciała. Wstępne informacje sugerują, że 26-latek nie zagra dziś z Memphis Grizzlies.
Data powrotu do gry 26-latka stoi pod znakiem zapytania, nie jednak z powodu powagi jego urazu. Nie wiadomo bowiem, czy Antetokounmpo opuści znaczną część presezonu, w którym Milwaukee Bucks rozegrają pięć spotkań przygotowawczych (przeciwko Memphis Grizzlies, Brooklyn Nets, Oklahoma City Thunder, Utah Jazz i Dallas Mavericks), czy jedynie krótki okres. Choć sztab „Kozłów” może ograniczyć jego minuty w trakcie meczów towarzyskich, to na pierwsze stanie w sezonie zasadniczym Giannis powinien być już gotowy. Bucks rozpoczną rozgrywki od domowego starcia z Nets już 19 października.