Aktualny lider głosowania do Meczu Gwiazd, Giannis Antetokounmpo powiedział przed meczem z Toronto Raptors, że jako pierwszego do swojej drużyny wybrałby gwiazdora Cleveland Cavaliers, LeBrona Jamesa, którego we wspomnianym rankingu wyprzedza o około 7.500 głosów.
– Jeśli koledzy z drużyny będą dostępni, wybór będzie oczywisty, ale jeśli nie, to pierwszym wyborem będzie LeBron James – powiedział z uśmiechem Gisnnis. – To najlepszy zawodnik na świecie, a w nadchodzącym lecie będzie wolnym agentem, możemy się bardzo polubić i to zachęci go do przyjścia do Milwaukee – dodał.
Nowy format All-Star Game przewiduje, że dwaj zawodnicy z największą liczbą głosów z każdej konferencji będą kapitanami dwóch zespołów. Będą oni mogli dowolnie wybierać między pozostałymi graczami, którzy zakwalifikują się do udziału w imprezie. Tak jak w poprzednim sezonie, w wyborach biorą udział, oprócz fanów (50%), również zawodnicy (25%) oraz media (25%). Kolejne wyniki już w czwartek.
– Teraz musimy zrobić wszystko, aby Khris [Middleton] i Eric [Bledsoe] znaleźli się tam ze mną. Bez nich bym tego nie dokonał. Dzieki nim, łatwiej mi grać – zachęcał do głosowania na kolegów z zespołu Giannis. The Greak Freak podziękował kibicom za głosy oraz zażartował, że około 200 tys. wskazań pochodzi od samej jego rodziny.
[social title=”Obserwuj autora” subtitle=”” link=”https://twitter.com/DominikKoldziej” icon=”fa-twitter”]
[social title=”Obserwuj PROBASKET” subtitle=”” link=”https://twitter.com/probasketpl” icon=”fa-twitter”]