Giannis Antetokounmpo wielokrotnie udowadniał, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach nie opuszcza go dobry humor. Trudno czasem odczytać prawdziwe intencje Greka, ale z pewnością dodaje to lidze kolorytu. Były partner z zespołu 30-latka opisuje jego podejście do m.in. rozmowy z dziennikarzami, na co Giannis zdążył już odpowiedzieć w typowy dla siebie sposób.
Giannis Antetokounmpo znalazł się w świetle reflektorów z uwagi na jego niejasną przyszłość. Wielu dziennikarzy sugeruje, że 30-latek jest już zmęczony regularnymi rozczarowaniami Milwaukee Bucks i będzie wkrótce chciał kontynuować karierę w innych barwach. W mediach społecznościowych pojawiła się nawet lista preferowanych kierunków Greka, do których należą Nowy Jork, Los Angeles i Miami.
Należy zachować jednak czujność, bo znaczna część doniesień, które usłyszymy w najbliższych tygodniach, będą ze sobą sprzeczne lub po prostu fałszywe. W ostatnim odcinku swojego podkastu uwagę zwrócił na to również Patrick Beverley, który w obliczu sporej liczby doniesień o przyszłości Giannisa zwraca uwagę na to, że Grek nie rozmawia tak naprawdę z mediami.
— Pojawi się wiele różnych doniesień. Giannis nie rozmawia jednak z nikim z przedstawicieli mediów, a tylko ze swoim bratem [Thanasisem]. Nawet jak już z nim rozmawia, to rzuca suchymi żartami na prawo i lewo — zdradził Beverley.
Beverley spędził w Milwaukee zaledwie kilka tygodni, więc jego relacja z Antetokounmpo była mocno ograniczona. Zdążył jednak zauważyć to, co potwierdzają również inni zawodnicy — Giannis to typowy żartowniś, prawdopodobnie największy w całej lidze. Podobnie ma być w przypadku Joela Embiida z Philadelphia 76ers.
Na odpowiedź Greka nie musieliśmy długo czekać. Giannis nie miał zamiaru ukrywać swojej natury i w znanym nam już stylu skwitował wszystko krótkim zdaniem. — Życie w ten sposób jest zabawniejsze — zaznaczył.
Czy Giannis wodzi nas za nos i wbrew wszelkim doniesieniom podjął już konkretną decyzję o swojej przyszłości? Niezależnie od odpowiedzi, z naszej perspektywy nic się jednak nie zmieniło. Sytuacja Greka jest niepewna i najwcześniej w lipcu poznamy konkretną odpowiedź na wszystkie nurtujące nas pytania.