Kawhi Leonard przez lata swoją postawą budował przekonanie, że w zasadzie nic go nie obchodzi i na niczym mu nie zależy. Dwukrotny mistrz NBA chciał wyrażać siebie przede wszystkim na parkiecie. Ostatnio o relacje z kolegą został spytany Paul George. Ten przedstawił Leonarda w zupełnie innym świetle – jako kogoś, kto sprawia wrażenie idealnego kandydata na lidera zespołu.
Jest jednym z najbardziej utalentowanych koszykarzy w lidze, ale zawsze pilnował swojej prywatności, próbując zachować ze swojego życia najwięcej jak się tylko dało. Opanował tę sztukę do perfekcji. Dla mediów stał się “nudny”, więc dały mu święty spokój. Z tego powodu też powstało przeświadczenie, że mamy do czynienia z gburem, kompletnie niezainteresowanym budowaniem wokół siebie jakiejkolwiek otoczki. Jednak prawda o Kawhiem Leonardzie może być zupełnie inna, o czym przekonuje m.in. jego kolega z drużyny – Paul George.
Panowie mieli okazję poznać się dobrze w trakcie minionych sezonów w Los Angeles. Niewiele poszło po ich myśli, na co wpływ miały przede wszystkim kontuzje, ale od początku dobrze się ze sobą dogadywali zarówno na parkiecie, jak i poza nim. Posiadanie takiego kapitału to dla trenera ogromne ułatwienie. PG13 zawsze cenił sobie obecność Leonarda i nigdy nie przeszkadzało mu to, jaka panuje wobec jego kolegi narracja. Co więcej — sam postanowił z nią walczyć, przekonując, że powszechna opinia o Leonardzie jest nie fair.
– Ludzie nie zdają sobie sprawy, że jest całkowicie normalny – zaczął George w rozmowie z Taylor Rooks. – Jest naprawdę śmiesznym gościem. Jest też bardzo charyzmatyczny i ma swoją osobowość. Nie mam pojęcia, dlaczego ludzie postrzegają go jak robota. Dla mnie to jest absolutnie szalone. […] Gdy go poznasz to okazuje się, że naprawdę często zabiera głos. Jest normalnym gościem i bardzo szybko złapaliśmy wspólny kontakt – dodał George. Panowie często wspólnie rywalizują na polu golfowym, przy okazji sobie dogryzając.
George nie znał Kawhia przed przenosinami do Los Angeles, ale nigdy nie uważał, że z wychowankiem San Diego jest coś nie tak. W poprzednich latach spotkało ich sporo rozczarowań, które wynikały m.in. z tego, że obaj mierzyli się z problemami zdrowotnymi. Do sezonu 2023/24 po raz kolejny przystępują z chęcią walki o mistrzostwo. PG13 nadal poluje na swój pierwszy pierścień. Kawhi wygrywał w San Antonio oraz w Toronto. Czy dołączy do nich James Harden? Rzekomo Los Angeles Clippers cały czas rozmawiają z Philadelphią 76ers…
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET