Za nami historyczna noc na parkietach NBA. Karl-AnthonyTowns, Stephen Curry i Trae Young przyczynili się do niecodziennego rekordu. Ta sytuacja dobrze pokazuje, w jakim kierunku ewoluuje liga.


Od ładnych paru lat NBA jest ligą na wskroś ofensywną. W bieżącym sezonie drużyny najlepszej koszykarskiej ligi świata zdobywają średnio 109,8 punktu na mecz. Nie da się ukryć, że obecnie w koszykówce atak stał się ważniejszy od obrony.
Przyczyniło się do tego rosnące tempo gry i wzrost znaczenia rzutu trzypunktowego.

Widać to także po występach indywidualnych. Utalentowani gracze imponują grą w ofensywie, ustanawiając kolejne rekordy. Dzisiejszej nocy, po raz pierwszy w historii NBA aż trzech graczy zdobyło ponad 45 punktów w trzech różnych meczach.

Karl-Anthony Towns zdobył najlepsze w karierze 60 punktów, prowadząc Minnesota Timberwolves do zwycięstwa 149-139 przeciwko San Antonio Spurs. Tym samym, środkowy Wików ustanowił klubowy rekord punktów w meczu. Występ 26-latka przeszedł do historii także z innego powodu. Tylko Karl Malone, Shaquille O’Neal, Michael Jordan, James Harden i Wit Chamberlain zaliczyli występ z 60 punktami i 15 zbiórkami. Teraz do tego grona dołączył Towns.

Stephen Curry tymczasem w swoje 34. urodziny zdobył 47 punktów w wygranej 126:112 z Washington Wizards. To oczywiście nie pierwszy raz, kiedy gracz NBA postanowił sprawić sobie urodzinowy prezent, demolując przeciwnika. Najbardziej pamiętny jest występ Shaqa z 2000 roku, który w dniu 28. urodzin miał 61 punktów w starciu z Los Angeles Clippers. Curry ze swoimi 47 oczkami zajmuje 4. miejsce na takiej liście.

Trae Young miał z kolei 46 punktów w wygranej 122:113 przeciwko Portland Trail Blazers. Rozgrywający Atlanta Hawks jako pierwszy w tym sezonie przekroczył granicę 40 punktów w dwóch meczach z rzędu. Ostatnio dokonał tego Bradley Beal w 2020 roku.

Na co jeszcze stać współczesnych koszykarzy? Tego nie wie nikt, ale patrząc na kierunek, jaki NBA obrała w ostatnich latach, można spodziewać się wszystkiego. Być może zdobycie ponad 100 punktów w meczu i pobicie rekordu Wilta Chamberlaina nie jest abstrakcją, a kwestią czasu.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments