Saga z udziałem Markelle’a Fultza trwa nadal. Kilku dziennikarzy The Atlantic podało za pomocą Twittera informację, że młody rozgrywający grał z kontuzją nadgarstka. 20-latek jest również otwarty na możliwość wymiany do innego zespołu, która umożliwi mu tzw. świeży start.
Sam agent Fultza zaprzecza takim doniesieniom twierdząc, że nie dał żadnego sygnału zarządowi, aby ten szukał możliwych wymian z udziałem jego klienta. Poza kwestią nadgarstka, rozgrywający w dalszym ciągu zmaga się z bólem w prawym ramieniu.
20-latek wystąpił w tym sezonie w 19 spotkaniach, trafiając 42% rzutów z gry oraz 28% prób zza łuku. Aktualnie Fultz jest odsunięty od zespołu i ma udać się na specjalistyczne badania ramienia, które maja wykazać, gdzie leży problem.
Nawet jeśli Fultz nie złożył oficjalnej prośby o transfer, jego dni w Mieście Braterskiej Miłości mogą być już policzone. Numer 1 Draftu z 2017 roku nie zagrał w drugiej połowie wygranego meczu z Phoenix Suns, a jego miejsce jako zastępstwo dla Bena Simmonsa zajął T.J. McConnell. Po meczu trener Szóstek – Brett Brown – nie chciał powiedzieć czy jest to długofalowe rozwiązanie.
Jeszcze przed przyjściem do Filadelfii Jimmy’ego Butlera, Sixers mieli ambicje, aby namieszać w Konferencji Wschodniej. Teraz powinni walczyć jak równy z równym z Boston Celtics, Toronto Raptors czy Milwaukee Bucks. Tak czy inaczej – Brown będzie chciał używać możliwie najlepszej rotacji i wydaje się, że McConnell jest na ten moment lepszą opcja od Fultza.
Dla 20-latka zmiana barw klubowych może okazać się również możliwością zerwania z przeszłością i wszystkimi przykrymi sprawami, których doświadczył w Pensylwanii.