Strona główna NBA NBA: Fenomenalna gra Gary’ego Paytona II. Ojciec ma powody do dumy!

NBA: Fenomenalna gra Gary’ego Paytona II. Ojciec ma powody do dumy!

Przez

12 listopada 2021

5379

Hala Chase Center w San Francisco ma w ostatnim czasie nowego bywalca. Kilka rzędów powyżej poziomu podłogi i niespełna osiem metrów od ławki Warriors, poczynania swojego syna z nieukrywaną radością śledzi legenda Seattle SuperSonics Gary Payton. Charyzmatyczny „The Glove” ma powody do dumy, bo Gary Junior w barwach Wojowników gra fenomenalnie i z marszu stał się nowym ulubieńcem kibiców Dubs.

Gary Payton kilka ostatnich meczów Warriors śledził z honorowego miejsca u boku Boba Myersa. Członek Koszykarskiej Galerii Sław nie potrafił ukrywać emocji, gdy defensywne popisy Gary’ego Jr. oraz jego spektakularne akcje w ofensywie rozpalały halę. W rozmowie z dziennikarzami dumny ojciec nie ukrywał swojej wielkiej radości.

„Jestem dumny z tego, co robi” – powiedział Payton. „Jestem szczęśliwy, że jest w Bay Area, z dobrą drużyną Golden State i że znaleźli dla niego odpowiednią rolę. Warriors dali mu szansę, której potrzebował, inne drużyny nie pozwoliłyby mu grać w ten sposób. Jestem z tego powodu bardzo zadowolony. Wiedziałem, że on może robić takie rzeczy, wiedziałem, że może grać w lidze. On musiał tylko mieć odpowiednią okazję i teraz ją dostał”.

GPII podpisał swój pierwszy kontrakt w NBA we wrześniu 2016 roku, czyli pięć lat i dwa miesiące temu, ale prawdziwej szansy nigdy tak naprawdę nie otrzymał. Koszykarską podróż odbył przez takie drużyny jak Houston Rockets, Milwaukee Bucks, Los Angeles Lakers, Portland Trail Blazers, Washington Wizards oraz filialne kluby w G League. Radość z gry i zrozumienie sztabu trenerskiego odnalazł dopiero w Golden State Warriors.

Payton Junior wyróżnia się świetną grą w defensywie, a jego znakiem firmowym stały się przechwyty. Ewidentnie, tak samo jak w przypadku ojca, defensywa to jego tożsamość. Obrońca Wojowników nieustępliwość ma najwyraźniej w genach.

„Był przy mnie bardzo często i obserwował, co robię” – wyjaśnia ojciec. „On po prostu ma do tego smykałkę, a sprzyjają mu długie ramiona, szybkie ręce i stopy. Powtarzałem mu cały czas, że jeśli masz dobre ręce i stopy, [możesz] być dobrym obrońcą. On dobrze się porusza i jest bardzo aktywny”.

Payton Senior, który pełni obecnie funkcję trenera na uczelni Lincoln w Oakland, talentów syna nie przypisuje wyłącznie sobie. Młodszy z Paytonów wyróżnia się dużo większą sprężystością od ojca, mimo że jest od niego o 8 cm niższy. Junior zaliczył już kilka spektakularnych i widowiskowych akcji w tym sezonie, a najbardziej godny zapamiętania był wsad nad Kellym Oubre Jr.

„On jest po prostu niezwykle atletyczny. Zastanawiałem się, czy listonosz przyszedł, gdy byłem poza miastem. Skądkolwiek wzięła się jego skoczność, jestem po prostu szczęśliwy, że ją ma” – powiedział z żartem Payton Senior.

Gary Payton II w drużynę kierowaną przez Steve’a Kerra wkomponował się świetnie. Na parkiet wnosi wielką jakość w defensywie, a odważnymi akcjami w ataku rozpala publikę. Drużyna ma z niego dużo pożytku.

Oto kilka jego niezwykłych akcji.