Nic z Francuzami teoretycznie go nie łączy, ale istnieje możliwość, którą zarówno zawodnik Philadelphii 76ers, jak i sztab reprezentacji Francji chcieliby sprawdzić. Kameruńczyk spotka się z menadżerem kadry Les Bleus, gdy ten w lutym przyjedzie do Filadelfii na rozmowę z Timothe Luwawu-Cabarrotem.
Joel Embiid rzekomo bardzo na propozycję jest otwarty i deklaruje swoją gotowość do rozmów. Zawodnik Philadelphii 76ers urodził się w Kamerunie, ale jak sam twierdzi – z Francją łączą go silne więzi i gdyby pojawiła się realna szansa reprezentowania Trójkolorowych na międzynarodowej imprezie, ma ochotę przynajmniej zorientować się, jak to wszystko miałoby dla niego i dla reprezentacji Francji wyglądać. Wkrótce przedstawiciel kadry pojawi się w Filadelfii.
Dla Szóstek gra Timothe Luwawu-Cabarrot, który najprawdopodobniej dołączy do kadry przy okazji kolejnego wielkiego turnieju. Dla Patricka Beesleya – szefa francuskiej federacji będzie to także okazja, by zahaczyć temat Embiida. Sprawa jest oczywiście mocno niepewna, ale kto wie, co się z rozmów urodzi. Dołączenie Joela Embiida na europejską scenę koszykówki reprezentacyjnej bez wątpienia byłoby ogromnym wydarzeniem. Właśnie dlatego Francuzi obok szansy nie przejdą obojętnie.
– Miałbym grać dla reprezentacji Francji? Kto wie – stwierdził zawodnik Szóstek podczas wizyty zespołu z Philly w Londynie. – Oczywiście nie jestem z tego kraju i gdybym miał grać w rozgrywkach międzynarodowych to dla Kamerunu. Niemniej reprezentowanie Francji byłoby dla mnie ciekawą szansą. Sporo członków mojej rodziny i znajomych jest z tego kraju – dodał. W dobie swobodnej naturalizacji, włączenie Embiida do składu kadry nie byłoby większym problemem. Perspektywa bardzo interesująca.
NBA gra dziś o 18:30 i 19:00 i 20:00, ale nie dlatego ten dzień jest tak wyjątkowy
No to mamy nowego mistrza Europy jak do tego dojdzie…
Przepraszam za głupi komentarz.To przez to,że uwarzam się za fachowca a oglądam mecze od paru sezonów.Ale co mi zostało z życia.Sam u rodziców bez kolegów bo mówią mi że filozofuję
Jak bym rządził w Philadelphi, to bym mu reprezentację wybił z głowy. Latem reprezentacja, a w grudniu rehabilitacja.
Nie rozumiem gościa. Jak ma grać na scenie międzynarodowej to dla Kamerunu, ale reprezentowanie Francji jest ciekawą opcją.
A co osiągnie z reprezentacją Kamerunu ? Przecież tam koszykówka praktycznie nie istnieje , zresztą jak w większości krajów afrykańskich .Gość jest młody , ambitny , na talent więc chce grać na wysokim poziomie.Życzę mu tego z całego serca , oby tylko zdrowie mu w niczym nie przeszkodziło.
„z Francją łączą go silne więzi i gdyby pojawiła się realna szansa reprezentowania Trójkolorowych na międzynarodowej imprezie, ma ochotę przynajmniej zorientować się, jak to wszystko miałoby dla niego i dla reprezentacji Francji wyglądać.”
Gdybym miał szansę grać dla topowej reprezentacji na świecie to mnie też łączyłaby silna więź z takim krajem 😀 hahah Co za patologia.