Do niepokojących zdarzeń doszło w szatni Philadelphii 76ers po ostatnim meczu drużyny. Joel Embiid zauważył dziennikarza, którego ostatni tekst uderzał w zawodnika i postanowił wyrazić swoje niezadowolenie w dość bezpośredni sposób. W treści artykułu pojawiało się bowiem odniesienie do rodziny koszykarza, co sprowokowało działanie koszykarza.



Wcześniej w tym tygodniu Joel Embiid narzekał na to, iż pojawiła się narracja, że opuszcza mecze Philadelphii 76ers, bo nie ma w sobie motywacji do gry. Mówił wówczas, że za wiele dla tej drużyny zrobił, by traktować go w ten sposób. Zawodnik nadal nie zadebiutował w sezonie 2024/25 z powodu problemów z kolanem. W ostatnim czasie dołączył do treningów 5 na 5, ale ciągle czeka na zielone światło od sztabu medycznego drużyny. 

W międzyczasie Embiid dał znać, co myśli o Marcusie Hayesie z Philadelphia Inquirer. Dziennikarz w jednej ze swoich ostatnich publikacji skrytykował zawodnika za to, w jaki sposób podchodzi do obowiązków wynikających z podpisanego przez niego kontraktu. Gdy Hayes pojawił się w szatni Sixers po meczu zespołu z Memphis Grizzlies, Embiid podszedł i go odepchnął, wyrażając w ten sposób swoją frustrację wywołaną komentarzami Hayesa. 

Dziennikarz w żaden sposób na zachowanie koszykarza nie odpowiedział. Na całe zamieszanie zareagowała NBA, która postanowiła zbadać sprawę. Hayes w swoim tekście napisał o synu Embiida – Arthurze – który ma imię po zmarłym młodszym bracie Joela. Ten zginął w wypadku samochodowym podczas debiutanckiego sezonu Joela. W kolumnie Hayesa pojawiło się zdanie, że: “Embiid często mówi, iż chce być wielki, aby zostawić spuściznę dla chłopca nazwanego na cześć swojego młodszego brata, co wiąże się z regularnym przychodzeniem do pracy”

Embiid poczuł się urażony wspomnieniem swojej rodziny w taki sposób. Z uwagi na historię swojego brata Arthura, który zginął w wieku zaledwie 13 lat, Joel z pewnością jest wyczulony, gdy ktokolwiek wspomina o nim w kontekście jego absencji. Według relacji kilku świadków zdarzenia, Embiid podszedł do Hayesa, gdy tylko dowiedział się, że ten jest w szatni. Odepchnął go i skierował w jego stronę kilka mocnych słów. 

Według świadków, powiedział coś w stylu: – Możesz mówić, że jestem do niczego, możesz mówić, co chcesz o mnie jako graczu, ale nigdy nie mów o moim zmarłym bracie. Nie pisz o mojej rodzinie. Chcesz rozmawiać ze mną jak mężczyzna o koszykówce, to co innego, ale jeśli kiedykolwiek wspomnisz o mojej rodzinie, będziesz miał poważny problem – skończył. Niewykluczone, że liga nałoży na Joela karę finansową, jeśli potwierdzi całą historię.

Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.



Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    3 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments