Jeszcze kilka dni temu mówił, że porównania jego gry z grą Michaela Jordana nie mają żadnego sensu, bo mówimy o najlepszym koszykarzu wszech czasów. Temat będzie jednak regularnie powracał, a Anthony Edwards często mówi to, co myśli, więc tym razem stwierdził, że on rzut za trzy ma, a Jordan nie miał.
Po trzech meczach serii pomiędzy Minnesotą Timberwolves i Denver Nuggets, ekipa prowadzona przez trenera Chrisa Fincha prowadzi 2-1, choć przegrała pierwsze starcie rozgrywane na własnym parkiecie. Tym razem Anthony Edwards nie był w stanie zrobić dla swojego zespołu wystarczającej różnicy. Ostatniego słowa jeszcze nie powiedział i spodziewamy się, że na czwarty mecz tej serii wyjdzie bardzo mocno podrażniony.
Jeszcze przed meczem Edwards rozmawiał z Maliką Andrews z ESPN. To ona spytała go o porównania z młodym Michaelem Jordanem. Faktycznie w grze zawodnika Wolves widać pewne podobieństwa, zwłaszcza w sposobie poruszania się oraz w naturalnym ciągu do zdobywania punktów. Jednak Ant-Man nie chciał słuchać o tym, że jest kolejnym wcieleniem jednego z najwybitniejszych koszykarzy w historii. Ucinał dyskusję twierdząc, że tutaj nie ma miejsca na porównania.
W tej samej wypowiedzi Edwards zaznaczył jednak, że owszem są w grze obu koszykarzy podobieństwa, ale są także różnice i jedna z nich może w porównaniach wypadać na korzyść gracza Wolves. – Chciałbym, żeby ludzie mówili, że mam swój własny styl, w którym jest trochę Michaela Jordana – przyznał. – Ale ja rzucam za trzy punkty, potrafię to. Myślę więc, że to sprawia, że się od MJ-a różnie – dodał.
Jordan dzielił i rządził na półdystansie. Faktycznie rzadko decydował się na egzekucję z dystansu. W przekroju całej kariery trafiał średnio 32,7% za trzy i oddawał dwie próby na mecz. Edwards jest koszykarzem nowej ery. Trafia 35,3% z dystansu i średnio próbuje siedem/osiem razy. Czy Edwards chciał swoimi słowami podkreślić, że ma nieco większy repertuar? Kto wie… Młody zawodnik Timberwolves jest bardzo pewne siebie i doskonale wie, że może być jednym z najlepszych.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET