Wokół drużyny z Nowego Jorku zaczęły krążyć pogłoski. Według ostatnich, Phil Jackson ma być bardzo aktywny w trakcie zbliżającego się letniego okienka. Na celowniku drużyny z Big Apple znaleźli się Ricky Rubio z Minnesoty oraz Mo Harkless z Portland. Ten pierwszy już wcześniej intrygował prezesa Knicks.
Zespoły są na etapie ustalania swoich scenariuszów na zbliżający się off-season. 22 czerwca odbędzie się draft, a tydzień później ponownie otworzy się okienko zapraszając kibiców NBA do nerwowych wyczekiwań kluczowych decyzji. New York Knicks także mają ochotę namieszać, przede wszystkim próbując przehandlować Carmelo Anthony’ego. To zadanie nie pochłonie jednak całej energii drużyny. Phil Jackson w międzyczasie może postarać się o transfery za rozgrywającego i skrzydłowego.
Według źródeł ESPN, Knicks rozmawiają z Portland Trail Blazers na temat pozyskania Maurice’a Harklessa. Niewykluczone, że ewentualny transfer sprowadzi się nie do nazwisk, lecz dołączonych do niego picków w drafcie. Rzekomo rozmowy pomiędzy stronami toczą się bardzo płynnie. Czy Knicks w takiej wymianie byliby gotowi oddać swoją „ósemkę” w drafcie? To nie pasowałoby do wcześniejszych doniesień, które mówiły o tym, że zespół z Nowego Jorku planuje pozyskać więcej wyborów.
Na liście życzeń NYK w nadchodzącej selekcji znalazły się takie nazwiska jak Malik Monk, Frank Ntilikina i Dennis Smith Jr. Są także zainteresowani obwodowy z większym doświadczeniem. Wracają bowiem rozmowy o ewentualnym transferze za Ricky’ego Rubio, którym Minnesota Timberwolves ma aktywnie handlować. Wartość Hiszpana jeszcze nigdy w trakcie jego kariery nie była tak wysoka, więc z jednej strony to racjonalne. Z drugiej jednak – czy na pewno zastępowanie Rubio ma sens?
Rozmowy pomiędzy stronami toczyły się już przy okazji zimowego okienka. Wówczas Tom Thibodeau postanowił się wycofać. Tym razem jednak, Thibs ma na poważnie podejść do ewentualnego zastąpienia Rubio Derrickiem Rosem, co spotkało się ze sporą krytyką biorąc pod uwagę obecne położenie byłego MVP. Jeżeli Knicks na początku lipca zrzekną się praw do Rose’a, otworzą w swoim salary-cap wystarczająco dużo miejsca na przyjęcie 14-milionowego kontraktu Rubio. Sprawa zatem pozostaje otwarta.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
