Zdania w lidze są podzielone. Część zawodników nie może już doczekać się powrotu na parkiet, z kolei pozostali skupiają się na sprawach pozaboiskowych. Do protestujących dołączył Dwight Howard, dla którego priorytetem jest teraz interes czarnoskórej społeczności.
Środkowy Los Angeles Lakers otwarcie wspiera protestujących z całego kraju i podkreśla, jak kluczowe są obecne tygodnie. Dla Howarda koszykówka zeszła na dalszy plan, a wizja kontynuacji sezonu w Orlando zdaje się nieistotna. Amerykańska stacja CNN opublikowała oświadczenie 34-latka, w którym to zwraca on uwagę na słuszność sprawy czarnoskórej społeczności.
– Zgadzam się z Kyrie’m [Irvingiem]. Koszykówka czy inne formy rozrywki nie są teraz potrzebne i będą jedynie rozpraszać. Nas, zawodników, może to rzeczywiście nie stanowić dystrakcji, ale to my mamy dostępne zasoby, których większość naszego społeczeństwa nie ma. […] Bardzo pragnę sięgnąć po swoje pierwsze mistrzostwo NBA, ale zjednoczenie Moich Ludzi byłoby nawet większym osiągnięciem, które jest zbyt piękne, by je odpuścić – mówi Howard.
Pełny komunikat dostępny jest poniżej. W całej sytuacji niepokoi jednak fakt, iż coraz więcej zawodników bierze pod uwagę bojkot turnieju w Orlando, zarówno ze względu na trwające w Stanach Zjednoczonych protesty, jak i istniejące ryzyko dla zdrowia. Wciąż bowiem ponad milion osób w USA zarażonych jest koronawirusem.
Przed zawieszeniem sezonu Dwight Howard był istotnym elementem rotacji Los Angeles Lakers. 34-latek notował średnio 7.5 punktu i 7.4 zbiórki na mecz przy ponad 70% skuteczności z gry.