Ostatnie dni obfitują w doniesienia transferowe z udziałem kilku konkretnych ekip. Jedną z drużyn przewijających się w plotkach są Golden State Warriors. Zakulisowe źródła sugerują, że zarząd Warriors chce dodać do mającego już swoje lata Stepha Curryego kolejną gwiazdę. Na celowniku dwie konkretne – wyraźnie jednak wolą jedną z nich.
Jak wynika z raportu przygotowanego przez Anthony’ego Slatera i Marcusa Thompsona dla portalu The Athletic, Golden State Warriors rozważają sprowadzenie w tegorocznym okienku jednej z dwóch dostępnych w wymianach gwiazd. W grze są dwa nazwiska. Są to Zach LaVine z Chicago Bulls, oraz Jimmy Butler z Miami Heat. Obaj gracze najpewniej zmienią pracodawcę jeszcze przed trade deadline. Jeden z nich może trafić do San Francisco. Jeśli wierzyć źródłom, na które powołują się dziennikarze The Athletic, Warriors zdecydowanie wyżej na liście priorytetów stawiają pozyskanie LaVine’a niż Butlera.
Jest kilka argumentów przemawiających za tym, by to akurat LaVine stał się nadrzędnym celem transferowym GSW. Przede wszystkim są to aspekty kontraktowe. Zach LaVine zarabia rocznie o 8 milionów dolarów mniej niż Jimmy Butler, co przy przekraczających drugi apron Warriors czyni wyraźną różnicę w wydatkach. Poza tym, Zach LaVine swój kontrakt – uwzględniając opcję gracza – kończy dopiero po sezonie 2026/27, czyli dokładnie wtedy, kiedy Steph Curry. To dla klubu wygodna koincydencja.
Są też oczywiście czynniki stricte boiskowe. Jimmy Butler ma już 35 lat, a jego rola na parkiecie mogłaby dublować się z wciąż odgrywającym ważną rolę Draymondem Greenem. Ich wspólna gra obok siebie byłaby znacznie utrudniona ze względu na niezbyt dobry rzut z dystansu każdego z nich. LaVine stanowiłby brakującą, dodatkową opcję w ataku, odciążając Stepha Curry’ego z obowiązków rozprowadzania piłki w poszczególnych posiadaniach.
Ja wynika z doniesień, Golden State Warriors w ewentualnej wymianie wzmacniającej skład są gotowi oddać swój pierwszorundowy pick w drafcie 2025. Co jednak wszelkie doniesienia zaznaczają wyraźnie, Jonathan Kuminga pozostaje nietykalny – czy to w ewentualnej wymianie za Butlera, czy za LaVine’a.
Zach LaVine rozgrywa wyjątkowo udany sezon w barwach Bulls – indywidualnie znacznie lepszy niż poprzedni. Średnio notuje on 24 punkty, 4,8 zbiórki i 4,5 asysty na mecz, trafiając zdecydowanie najlepsze w karierze 44,6% rzutów za trzy. To imponująca skuteczność, biorąc pod uwagę, że oddaje on aż 7,3 rzutu z dystansu co spotkanie.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!